Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy dzień nowego roku szkolnego - co czeka uczniów i nauczycieli?

(MJ)
Nadia w poniedziałek zaczyna naukę w I klasie Szkoły Podstawowej nr 65 w Łodzi.
Nadia w poniedziałek zaczyna naukę w I klasie Szkoły Podstawowej nr 65 w Łodzi. Grzegorz Gałasiński
W poniedziałek, 3 września, pierwszy dzień nowego roku szkolnego 2018/19. W Łodzi powita go blisko 61 tysięcy uczniów, ponad 18 tysięcy przedszkolaków oraz 7,5 tys. nauczycieli.

We wszystkich placówkach spotkają się, by po wakacjach zacząć kolejny etap edukacji. Jest to też kolejny etap rządowej reformy systemu oświaty. W szkołach podstawowych oprócz pierwszaków pojawią się uczniowie klas VIII. W związku z tym gmachy są przepełnione, więc większość uczniów musi liczyć się z tym, że lekcje nie będą odbywać się w systemie jednozmianowym. Będą zaczynać się o godz. 8, ale też o 10 czy 11, a w niektórych szkołach nawet jeszcze później. Wynika to z faktu, że liczba uczniów szkół podstawowych w stosunku do ubiegłego roku wzrosła o 4,6 tys.

Wydłużenie organizacji czasu pracy nastąpiło w 28 szkołach – podaje wydział edukacji UMŁ. Wciąż trwa przygotowywanie i korygowanie planów lekcji. Na razie też nie można umożliwić przepełnionym szkołom korzystania z budynków pobliskich pustoszejących gimnazjów, w których pozostał ostatni rocznik młodzieży (czyli najwyżej kilka klas). Rozwiązania zaproponowane przez miasto nie zyskały aprobaty łódzkiego kuratora oświaty, a jego zaskarżona w sądzie przez miasto opinia wciąż czeka na rozstrzygnięcie.

Największe emocje towarzyszą dziś pierwszoklasistom. Wśród blisko 5 tysięcy najmłodszych uczniów jest Nadia Wypych, która od dziś zaczyna naukę w Szkole Podstawowej nr 65 przy ul. Pojezierskiej.

Cieszy się i jest ciekawa, bo wszystko dla niej będzie nowe – i miejsce, i koleżanki, koledzy, nauczyciele – mówi jej mama.
Wiele obaw o to, jak sobie poradzą, mają też pierwszaki w liceach i technikach. Najtrudniejszy rok jednak czeka ósmoklasistów oraz trzecioklasistów w wygaszanych gimnazjach. Oni staną się dla siebie nawzajem konkurencją. Równocześnie skończą szkoły i pójdą do liceów, techników i szkół branżowych. Pomieszczenie podwójnego rocznika w szkołach będzie nie lada wyzwaniem. Jak poradzi sobie w tym samorząd? Niemożliwe jest przecież utworzenie podwójnej liczby oddziałów w placówkach.

Pierwsze tygodnie września będą też uciążliwe dla części łódzkich przedszkolaków. I to nie tylko ze względu na kwestie akceptacji w nowym środowisku. W kilku placówkach nie zakończyły się remonty. Miasto zdecydowało, że na ten czas przygarną je pobliskie szkoły – podstawowe, gimnazja, licea...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany