Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze fale upałów już w kwietniu? Na razie w Łodzi jak na Syberii

(pol, twojapogoda.pl)
.
. Janusz Kubik
Takich mrozów pod koniec marca nie pamiętają najstarsi łodzianie. W nocy z soboty na niedzielę w IMGW Państwowym Instytucie Badawczym Lotniskowej Stacji Meteorologicznej Łódź Lublinek zanotowano -21,9 st. Celsjusza.

Temperatura mierzona przy gruncie, 5 cm nad pokrywą śnieżną, była jeszcze niższa: -26,5 st. C! Bardzo zimno było też w niedzielę o godz. 7 rano - 19,4 st. C.

Tymczasem, zdaniem klimatologów, już wkrótce możliwe są... fale upałów. Wiosna jest bowiem obecnie w Polsce najszybciej ocieplającą się porą roku, co może oznaczać, że w niedalekiej przyszłości całkowicie przestanie ona istnieć zmieniając się w lato. Dlaczego tak się dzieje?

Klimat zmienia się, naukowcy coraz częściej mówią o zanikaniu wiosny i jesieni. Okresy letnie zaczynają się coraz wcześniej i kończą coraz później.

Za kilkadziesiąt lat będziemy mieć tylko dwie pory roku, ciepłą i suchą oraz zimną i mokrą, podobnie jak na południu Europy.

Świadczą o tym m.in. coraz częstsze i bardziej intensywne babie lata. Ani jeden listopad od 13 lat nie był zimny, natomiast od 15 lat nie mieliśmy zimnego kwietnia.

Oczywiście zdarzają się jednorazowe lub podwójne anomalie, jak na przykład tegoroczny marzec w którym wiosna się spóźniła, ale nie można tego w żadnych razie odbierać jako nowy trend, chyba, że powtórzy się przynajmniej przez kilka lat z rzędu.

Od kilkunastu lat obserwujemy coraz wcześniejsze nadejścia wiosny, a co za tym idzie, wcześniej też robi się naprawdę gorąco. Jeszcze nie tak dawno pierwsze fale upałów przypadały na czerwiec.

Jednak w ciągu zaledwie 11 lat się to zmieniło. W 2002 roku nastąpił pierwszy przełom, bo temperatura przekroczyła w cieniu 30 stopni już w pierwszych dniach maja. W Krakowie najwcześniejszy upał wystąpił wtedy 3 maja. Rok później rekordowo wcześnie upał zawitał do Wrocławia, bo już 6 maja.

W ubiegłym roku wszystkie te rekordy zostały poprawione, bo fala upałów dotarła do Polski już w ostatnich dniach kwietnia, najwcześniej w całej historii meteorologii, czyli przynajmniej od 100 lat. W Warszawie i Wrocławiu pierwsze przekroczenie w cieniu 30 stopni mieliśmy już 29 kwietnia, a w Krakowie 30 kwietnia.

Jednak 2012 rok był wyjątkowy pod względem upałów z jeszcze jednego powodu. Upał nadszedł nie tylko rekordowo wcześnie, lecz również rekordowo późno się skończył. W Warszawie najpóźniejsze na tle całej historii pomiarów wystąpienie upału odnotowano 11 września, właśnie ubiegłego roku.

Klimatolodzy nie mają żadnych wątpliwości, że w przyszłości fale upałów będą się pojawiać jeszcze wcześniej i jeszcze później się kończyć. Najpierw występować będą na początku ostatniej dekady kwietnia i odpuszczać w połowie września, a za 20-30 lat możliwe będą od połowy kwietnia aż do ostatniej dekady września, tym samym wydłużając sezon letni o kolejne tygodnie.

Jednocześnie obserwujemy nasilające się gwałtowne przejścia z pory zimnej do ciepłej. Wcześniej zimę od lata oddzielały wiosna i jesień, jednak wraz z ich ocieplaniem się obserwować będziemy nagłe przejścia z okresu mrozów do fal upałów.

To jest bardzo charakterystyczne dla klimatu kontynentalnego, gdzie wahania temperatury nawet z dnia na dzień są kolosalne. Naukowcy od lat uprzedzają przed kontynentalizowaniem się klimatu w naszym kraju. Oznaczałoby to krótkie, ale mroźne i mokre zimy oraz długie, bardzo gorące i suche okresy letnie.

Zmiany nie nastaną z roku na rok, ponieważ klimat ulega modyfikacjom znacznie dłużej niż pogoda. Jednak pewne symptomy będą występować już w najbliższych lat i to z coraz większą systematycznością.

Nie zabraknie też anomalii, a więc wyjątkowo opóźniających się wiosen i wczesnych uderzeń zimowej aury, ale jak sama nazwa wskazuje, będą to tylko anomalie, a nie stały trend.

.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany