Pierwsze decyzje trenerów ŁKS. Ślęzak, Salski i Kołba zostają

Tylko cztery mecze pozostały do zakończenia trzecioligowych rozgrywek. ŁKS nie ma już większych szans na zajęcie drugiego miejsca, ale może zakończyć rozgrywki na najniższym stopniu podium, co przed rundą rewanżową było jednym z celów postawionych przed trenerami Markiem Chojnackim i Dariuszem Bratkowskim. Ale nawet jeśli ich drużyna nie znajdzie się na podium, szkoleniowcy mogą spać spokojnie.

Ich umowa obowiązuje bowiem do końca przyszłego sezonu i szefowie ŁKS nie zamierzają jej zrywać latem. Mniej spokojni powinni być jednak piłkarze, dla których runda wiosenna jest czasem weryfikacji. Jak udało nam się dowiedzieć, pierwsze decyzje kadrowe zostały już podjęte.

Wiadomo, że w przyszłym sezonie barwy ŁKS nadal będą reprezentować Aleksander Ślęzak, Szymon Salski i Michał Kołba. Do ich postawy szkoleniowcy nie mają większych zastrzeżeń, a do tego wciąż mogą się rozwijać. Wiadomo już też, że trenerzy z obecnego składu chcą zostawić dwunastu zawodników, z których sześciu widzą w jedenastce. Spokojny o swoją przyszłość przy al. Unii może być też Dawid Piekielny, który w przyszłym sezonie może pełnić rolę jednego z młodzieżowców.

Do zespołu dołączy natomiast co najmniej czterech zawodników, którzy również powinni znaleźć miejsce w jedenastce. Szefowie i trenerzy ŁKS rozpoczęli już wstępne rozmowy z piłkarzami, którzy występują w wyższych ligach. Wśród nich zamierzają znaleźć lidera, którego w obecnej drużynie wyraźnie brakuje.

Być może będzie nim Dariusz Kłus, którego do powrotu do Łodzi z pierwszoligowej Olimpii Grudziądz namawia trener Bratkowski. Ten szkoleniowiec zimą rozmawiał też z Arturem Gieragą, ale wówczas obrońca trafił do pierwszoligowego GKS Tychy.

Warto przypomnieć, że przebudowana latem drużyna musi być naprawdę mocna. W przyszłym sezonie III ligę czeka bowiem reorganizacja i z ośmiu lig pozostaną tylko cztery.

***

Kolejny mecz III ligi piłkarze ŁKS rozegrają w Grodzisku Mazowieckim, gdzie w sobotę o godz. 17 zmierzą się z miejscową Pogonią. Gospodarze zajmują 11. miejsce w tabeli i mają osiem punktów mniej od trzeciego ŁKS.

W tym meczu w łódzkiej drużynie nie zagra pauzujący za cztery żółte kartki Bartosz Bujalski. Nie wiadomo, czy do soboty wyleczą się Szymon Salski i Łukasz Staroń, których z powodu urazów zabrało w spotkaniu z Pelikanem (2:2).