Pierwsza liga żużlowa. W niedzielę mecz Orła z Wybrzeżem

Poniedziałkowa premiera nowego łódzkiego obiektu sportowego daleka była jednak od ideału i wywołała niesmak u wielu ludzi. Stadion nie wypełnił się kibicami, bowiem obiekt przy ul. 6 Sierpnia to nadal teren budowy i dlatego działacze łódzkiego klubu nie mogli sprzedawać większej liczby biletów.

Nie było też zapowiadanej transmisji telewizyjnej. Okazuje się, że nadal oświetlenie toru nie jest gotowe (spotkanie rozegrano późnym popołudniem) i dlatego przedstawiciele TV zrezygnowali z pokazywania spotkania Orła z Lokomotivem Daugavpils. Łodzianie ostatecznie wygrali 50:40, ale punkt bonusowy wywalczyli goście.

I pomyśleć, że niedzielę władze Łodzi prężyły się przed kamerami, sprawiając wrażenie zadowolonych z siebie ludzi, zamiast czerwienić się ze wstydu, bo amatorszczyzna i olbrzymia niekompetencja przy oddawaniu tego sportowego obiektu aż bije po oczach.

W niedzielę Orzeł przystąpił do rywalizacji ze Zdunkiem Wybrzeżem Gdańsk. Spotkanie, po rozegraniu dwóch biegów, zostało ostatecznie przełożone ze względu na zły stan toru po opadach deszczu. Znamy już nowy termin tego meczu. Obie drużyny zmierzą się 5 sierpnia (najbliższa niedziela) o godzinie 17.

Od godziny 16 na stadion będą wpuszczani kibice, którzy kupili bilety na mecz w pierwszym terminie. Honorowane będą także wcześniej wystawione zaproszenia imienne.

Przed stadionem będzie można zakupić tylko programy meczowe.

Sytuacja w tabeli podopiecznych trenera Janusza Ślączki jest trudna, ale ciągle drużyna ma szanse na awans do play-off. Musi jednak wygrywać wszystkie mecze, ale też zdobywać bonusy. Nie będzie to łatwe, bo choćby w Gnieźnie przegrali wysoko (31:58). Walczyć jednak trzeba do końca.

Kolejny pojedynek o ligowe punkty Orzeł pojedzie 10 sierpnia, kiedy to podejmie na własnym torze Car Gwarant Start Gniezno.

Dzień później do Łodzi przyjedzie ROW Rybnik.