Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza liga. ŁKS. Trener łódzkich piłkarzy stawia diagnozę

Jan Hofman
Jan Hofman
W piłkarskiej drużynie ŁKS nieco lepsze nastroje Łodzianie pokonali 1:0 GKS Katowice i awansowali o jedno miejsce w tabeli.

Po trzech wcześniejszych ligowych spotkaniach bez wygranej, wreszcie ełkaesiacy mogli się cieszyć z trzech punktów. A to na pewno da trenerowi i drużynie pozytywny impuls do pracy i pozwoli z większym optymizmem spojrzeć w najbliższą przyszłość.

Choćby nie wiem jak bardzo zaklinano rzeczywistość w ŁKS, to nie da się powiedzieć, że gra drużyny satysfakcjonuje kogokolwiek, komu na sercu leży dobro klubu z al. Unii.

Bez wątpienia postawa piłkarzy to duże rozczarowanie. Pięć ligowych porażek ma swoje konsekwencje. Zespół nie zachwyca, prezentuje się słabo, gra bez wyrazu i polotu, bowiem zawodzą jego liderzy, a odzwierciedleniem jego aktualnej sportowej dyspozycji jest ósme miejsce w tabeli (łodzianie mają jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania).

Tak sytuację diagnozuje trener Kibu Vicuna: - Nie jesteśmy w naszym najlepszym momencie i dlatego takie ważne było zdobyć trzy punkty w pojedynku z GKS Katowice. Ważne jest to, że Dominguez wykorzystał rzut karny, jestem przekonany, że dzięki temu zyska pewność siebie. Mam nadzieję, że to był taki moment, w którym Antonio złapie dobrą formę. Ten piłkarz jest „termometrem” drużyny - kiedy jest zdrowy, drużyna gra lepiej, kiedy nie jest zdrowy, to drużyna nie gra tak dobrze. W każdym zespole jest kluczowy zawodnik, który daje płynność gry i dla nas Antonio jest kimś takim.

- Przejście z ataku do obrony i z obrony do ataku, było dużo lepsze niż w ostatnim meczu. Jeśli chodzi o nastawienie i zaangażowanie, byliśmy lepsi i to jest pierwszy krok. Jeśli to robimy dobrze - cała drużyna broni i cała drużyna atakuje - gra będzie bardziej płynna i na pewno w takim scenariuszu, tacy piłkarze jak Antonio, Pirulo, Ricardinho czy Javi, będą grać lepiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany