Bez kibiców
Spotkanie na boisku przy al. Unii łódzkiego wicelidera z dwunastym zespołem w tabeli rozpocznie się o godz. 12.40. Niestety, kolejny raz piłkarze walczyć będą przy pustych trybunach. Takie rozwiązanie wymusza szalejący koronawirus, a to na pewno nie pomaga gospodarzom ligowych pojedynków.
Przypomnijmy, że podopieczni trenera Wojciecha Stawowego pierwszy raz niemal od miesiąca walczyć będą o ligowe punkty. Poprzedni raz grali pierwszoligowy mecz 10 października, kiedy to bezbramkowo zremisowali w Gdyni z Arką. Oczywiście terminarz ełkaesiaków storpedował COVID-19, który zameldował się w drużynie z al. Unii. Przez jakiś czas zespół był na kwarantannie, a sześciu piłkarzy miało nieco dłuższą przerwę w regularnych treningach, bowiem walczyło z chorobą. Na szczęście jest to już historia i w minioną sobotę łodzianie rywalizowali w spotkaniu 1/16 Pucharu Polski. Wygrany mecz z Unią Janikowo (2:0) pokazał, że przymusowa przerwa nie wpłynęła znacznie na dyspozycję ełkaesiaków. W trakcie tygodnia klub poinformował, że do treningów powrócili już wszyscy zawodnicy, dlatego należy się spodziewać, że trener Stawowy będzie miał szansę wystawić niemal najsilniejszy skład.
Należy pamiętać, że w najbliższym spotkaniu nie będzie mógł wystąpić Maciej Dąbrowski. 33-latek w starciu z Arką Gdynia obejrzał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i będzie musiał pauzować jeden mecz. Stoper łódzkiej drużyny miał odbyć karę w następnym spotkaniu z Koroną, ale pojedynek z kieleckim zespołem, jak i następny z Radomiakiem Radom, zostały przełożone.
Wydaje się, że wskazanie faworyta tej konfrontacji nie powinno nastręczać większego problemu. Wystarczy rzut oka na ligową tabelę. ŁKS w ośmiu spotkaniach zgromadził dwadzieścia dwa punkty, a jutrzejszy rywal w dziewięciu konfrontacjach wywalczył zaledwie dziewięć punktów! Każdy inny wynik niż zwycięstwo łodzian, trzeba będzie uznać za niespodziankę.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?