Focaccia przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Bistro Niebo zaprasza na włoskie wypieki
Na początku sierpnia przy ul. Piotrkowskiej 102 w Łodzi otworzyło się bistro Niebo Focaccia. To pierwszy w Łodzi lokal specjalizujący się w focacci, czyli włoskim wypieku podobnym do pizzy. Współwłaściciel lokalu Kamil Piotrowski wyjaśnia, że inspiracją do otwarcia lokalu były wyprawy do Włoch, a zwłaszcza do popularnego wśród łodzian Bergamo.
- Otworzyliśmy w Łodzi małą Italię - zachęca.
Focaccia również wypiekana jest na drożdżach, jednak wyrasta dłużej, przez co jest wyższa od pizzy i bardziej puszysta.
- Nasze ciasto focaccia jest wstawiane na zaczynie poolish, który musi odstać minimum 12 godzin. Po tym czasie zarabianie jest ciasto właściwe, które kilkukrotnie jest składane i wypiekane w tradycyjnym piecu do pizzy - opowiada Norbert Szefer, szef kuchni Nieba.
Focaccia w przeciwieństwie do pizzy rzadko jest polewana sosem pomidorowym. Może być jednak podawana z dodatkami. W Niebie część dodatków kładziona jest już po upieczeniu. W większości to typowo włoskie smaki. Margherita z pomidorami, mozzarellą i bazylią kosztuje 15 zł za porcję, focaccia z szynką, pieczarkami i karczochem 19 zł, zaś z grilowaną cukinią 24 zł. Ale jest też np. opcja kozia gruszka w cenie 22 zł za kawałek. W sumie do wyboru jest 12 smaków.
Drugim filarem bistro są kanapki robione na miejscu z przekrojonej grubej focacci i wypełnione włoskimi dodatkami. Tu do wybory jest 10 wersji, najpopularniejsze zawierają mortadelę z pistacjami i kosztują w zależności od pozostałych składników 38 lub 44 zł. Ale w Niebie dostaniemy też desery - cannoli czyli wypełnione serem włoskie faworki w cenie 14 zł oraz smakowe tiramisu w w cenie 18 zł za słoik. Nie mogło zabraknąć włoskiej kawy - espresso kosztuje tu 8 zł, a cappuccino 14 zł. Jest też lodówka z włoskimi piwami.
W Niebie focaccia wystawiona jest na tacach, jej kawałki są dla klientów odcinane nożycami i dostajemy je praktycznie od ręki. Kawałki placków można zjeść od razu, poprosić o podgrzanie, wziąć na wynos lub zjeść na miejscu.
Dla wygody w środku dla konsumentów jest duży stół z ławami, dwa podobne stoły tworzą ogródek na ulicy Piotrkowskiej.
Focacceria czynna jest w tygodniu i w niedziele od godz. 9 do 18 (lub do ostatniego kawałka focacci, bo czasem wyprzedaje się wcześniej), zaś w piątki i w soboty aż do godz. 2 w nocy, żeby mogli posilić się wracający do domów imprezowicze.
- To jedzenie na każdą porę dnia i nocy - mówi o swoich wyrobach Kamil Piotrowski. - Rano możemy zgarnąć kanapkę do pracy, po południu możemy na lekki lunch wziąć kawałek pizzuni, a na kolację do piwka również przyda się kawałek - mówi.
Na razie wygląda na to, że włoska przekąska w centrum deptaka to strzał w dziesiątkę. W lokalu niemal przez cały dzień jest kolejka, w porze obiadowej większość miejsc przy stolikach jest zajęta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Allan nie wpuścił Edyty do mieszkania! Ale go obsztorcowała! | ZDJĘCIA
- Janachowska walczy jak lwica o pozycję w Polsacie. Ujawniamy zakulisowe porachunki
- Sara James znowu narobiła szumu w USA, ale... nic z tego nie ma! Oto skrywane kulisy!
- Wojciechowska ma mieszkanie wielkości willi. To straciła przez zalanie | ZDJĘCIA