Po ostatnich wyborach samorządowych władzę województwie łódzkim utraciła na rzecz PiS koalicja PO-PSL i musiał odejść cały zarząd województwa. Jego członkowie otrzymali następujące ekwiwalenty za niewykorzystane w 2017 i 2018 roku dniu urlopu:
- marszałek Witold Stępień (PO) za 34 dni dostał 20 tys. zł
- wicemarszałek Dariusz Klimczak (PSL) za 40 dni dostał 23,4 tys. zł
- członkini zarządu województwa Jolanta Zięba-Gzik (PSL) z 19 dni dostała 10,7 tys. zł
- wicemarszałek Artur Bagieński (PSL) za 7 dni urlopu dostał 4,1 tys. zł
- członkini zarządu województwa Joanna Skrzydlewska (PO) za 7 dni urlopu dostała 3,9 tys. zł
Według Państwowej Inspekcji Pracy wypłacenie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop jest w przypadku samorządowców jedynym właściwym rozwiązaniem. Problemem jest jednak to, że "kierownik zakładu pracy", czyli np. prezydent Łodzi dopuścił do kumulowania się dni niewykorzystanego urlopu. Podstawowa zasada udzielania urlopu jest bowiem taka, że należy go wykorzystać w danym roku kalendarzowym, a w wyjątkowych przypadkach jest możliwość skorzystania z dni wolnych do końca września roku następnego. Niewykorzystanie go stanowi naruszenie norm kodeksu pracy, a w przypadku przeprowadzenia kontroli przez PIP kara mogłyby wynosić do 30 tys. zł.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"