Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze na łódzki sport. Nie wolno zapominać o RKS!

Jan Hofman
Sylwester Bednarek
Sylwester Bednarek
Znów jest głośno, nie tylko w kraju, o zawodnikach Rudzkiego Klubu Sportowego, którzy w ostatnim czasie brylują w lekkoatletycznych mityngach.

Skoczek wzwyż Sylwester Bednarek oraz 800-metrowcy Adam Kszczot i Mateusz Borkowski (jego trenerem jest Stanisław Jaszczak) wywalczyli w nich minima uprawniające do wzięcia udziału w halowych mistrzostwach Europy, które odbędą się na początku marca w Belgradzie.

Warto przypomnieć, że niedawno Bednarek, podczas zawodów w Bańskiej Bystrzycy, uzyskał wynik 2,33 m, co jest jego rekordem życiowym. Należy też dodać, że rezultat brązowego medalisty mistrzostw świata z 2009 roku jest wyrównanym drugim najlepszym wynikiem w historii polskiej halowej lekkoatletyki - wyżej pod dachem skakał jedynie Artur Partyka, a próbą na 2,33 popisał się także, 9 lutego 1986 roku w Zabrzu, Jacek Wszoła.

Sukcesy te nie mogą jednak przesłaniać faktu, że łódzka fabryka lekkoatletycznych perełek, jaką bez wątpienia jest RKS, powinna zasługiwać na szczególną, zawłaszcza finansową, opiekę władz miasta.

Nie można dopuszczać do sytuacji, by z Łodzi wyjeżdżały takie talenty, jak Artur Kuciapski, czy Jakub Bałdyka. Wysocy rangą urzędnicy miejscy powinni pamiętać, że w sekcji jest kilkunastu lekkoatletów drużyny narodowej , zawodników, którzy reprezentowali klub i miasto na mistrzostwach Europy, świata i w meczach reprezentacji, by wymienić tylko pierwszych z brzegu: Aleksandra Nowakowska, Agnieszka Filipowska, Mateusz Rzeźniczak, czy Maciej Nitka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany