Dyrekcja szpitala Biegańskiego podjęła decyzję aby z powodu braku obsady chorych z parteru budynku C przenieść do budynku F. Zaplecze szpitale uległo zmniejszeniu o 10 sal jednoosobowych izolacyjnych, ale ubyło kilkanaście łóżek. W izolatkach umieszczano po dwóch pacjentów z potwierdzonym zakażeniem.
Pielęgniarki zaczęły chorować gdy rozmowy z dyrekcją szpitala o dodatku godzinowym za pracę w trudnych warunkach ( zadaniowym) zakończyły się fiaskiem. Uznały, że są dyskryminowane skoro proponuje się im wielokrotnie mniejsze dodatki od tych, które zaplanowano dla lekarzy.
- Wielogodzinna praca w kombinezonach ochronnych jest bardzo wyczerpująca – mówi pielęgniarka. – Pracujemy w pocie czoła podobnie jak lekarze i jesteśmy tak samo potrzebne jak oni.
Wczoraj rzecznik szpitala Ewę Papiernik poinformowała, że do pracy nie przyszło sześć pań pielęgniarek. Ile poza nimi korzysta ze zwolnień lekarskich – nie wiadomo.
- Pacjent w szpitalu ma zabezpieczoną opiekę, a świadczenia są udzielane w sposób ciągły – mówi
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział