Pięciu pacjentów po amputacji nogi trzyma w przyszłym roku spersonalizowane implanty ortopedyczne To pierwszy taki projekt w Polsce

Nowatorstwo projektu sprowadza się do innego rodzaju mocowania metalowego implantu.
Zazwyczaj pacjenci po amputacji nogi mają protezy mocowane do kikuta nogi. Implant o którym mowa będzie włożony do jamy szpikowej kikuta kości udowej i z czasem się z nią zrośnie. Część implantu będzie wystawać poza tkankami miękkimi i to do niej zostanie przymocowana proteza zewnętrzna, która będzie zdejmowana. Pacjent będzie przenosił ciężar ciała przez implant połączony bezpośrednio z kością. Rozwiązanie ma sprawić, że pacjent, dzięki prostemu systemowi mocowań, będzie mógł założyć lub zdjąć protezę w kilka sekund.

- Pacjent uzyska optymalny zakres ruchu, trudny do osiągnięcia przy tradycyjnych metodach - mówi prof. Bogdan Walkowski, kierownik projektu. - Dzięki stabilnemu przyłączeniu protezy do kości jej użytkownik będzie lepiej chodził, wygodniej siedział. Wyeliminowanie leja kikutowego uciskającego tkanki miękkiej wyeliminuje problemy związane z jej regulacją. Nade wszystko pacjent pozbędzie się bolesnych problemów z odparzeniami i owrzodzeniami kikuta, który są zmorą korzystających ze stosowanych obecnie rozwiązań.

Tradycyjne protezy nogi
przymocowuje się do kikuta kończyny. Na górze znajduje się najczęściej specjalny kielich, który ma ciągły kontakt ze skórą i tkankami miękkimi, które podczas ruchu pacjenta przenoszą spore obciążenia.

W przyszłym roku projekt
wejdzie w fazę kliniczną. W Klinice Ortopedii Uniwersytetu Medycznego lekarze wybiorą pięciu pacjentów, którzy po wykonaniu szeregu badań, będą mieli zamocowany w kości przygotowany indywidualnie dla każdego z nich nowoczesny implant. Otrzymają go bezpłatnie. Kolejni pacjenci, o ile zdecydują się na takie rozwiązanie, będą musieli za implant zapłacić z własnej kieszeni. NFZ nie przewiduje refundacji takiego sprzętu. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztować taki implant. Za granicą tego typu rozwiązania są wyceniane nawet na kilkanaście tysięcy euro.