Pić mleko czy nie pić? Oto jest pytanie... [EKSPERT ODPOWIADA]

Przez lata przekonywano nas, że mleko jest produktem niezbędnym w naszym jadłospisie. Obecnie ma wielu przeciwników. Skąd tak rozbieżne opinie?
Mleko, które znajdujemy na sklepowych półkach jest wysoko przetworzone i pozbawione części składników odżywczych. Poddawane jest pasteryzacji, czyli konserwacji za pomocą odpowiednio dobranego podgrzewania produktu spożywczego do temperatury pomiędzy 72 a 100°C. Pozwala to zahamować wzrost drobnoustrojów chorobotwórczych lub zmieniających strukturę enzymów. Dzięki temu może on stać długo w lodówce nie psując się, ale jego walory zdrowotne stają się znikome, a dobroczynne działanie zawartych w mleku związków spada.

Kolejnym procesem jest homogenizacja...
Polega ona na mechanicznym rozdrobnieniu i zmieszaniu obecnych w mleku kuleczek tłuszczu, dzięki czemu produkt nie rozwarstwia się. W praktyce polega to na tym, że do naszego krwioobiegu zostają wchłonięte związki blokujące żyły i tętnice i osłabiające tkankę łączną, które odkładają się w ciele i mogą się przyczyniać do zawałów czy problemów z układem krążenia. Gdyby nie homogenizacja, nie zostałyby przyswojone. Podobnie dzieje się z jogurtami czy kefirami, które w procesie homogenizacji tracą na wartościowości. Wapń znajdujący się w krowim, pasteryzowanym mleku, nie wchłania się do kości. Jest natomiast odkładany w tkankach miękkich i może przyczyniać się do wystąpienia miażdżycy czy zapaleń stawów.

Dlaczego organizm niektórych osób nie toleruje mleka?
Mleko krowie zawiera w sobie białko - kazeinę, która nie jest trawiona przez ludzki organizm z braku odpowiednich enzymów. Podrażnia ona układ pokarmowy, oddechowy lub bywa przyczyną dolegliwości skórnych. Może osadzać się na delikatnych błonach śluzowych (np. jelit), uniemożliwiając wchłanianie substancji odżywczych.

Najnowsze wiadomości w sprawie śmierci Magdaleny Żuk
WYNIKI LOTTO 8.07.17 LOSOWANIE LOTTO
Jak odróżnić muchomora i kanię