Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piątego miejsca siatkarek też nie będzie?

(bap)
Siatkarkom z Łodzi trudno będzie zając 5. miejsce.
Siatkarkom z Łodzi trudno będzie zając 5. miejsce. Łukasz Kasprzak
Po utracie szans na medal celem siatkarek Budowlanych Łódź było zajęcie piątego miejsca. Teraz wydaje się to bardzo trudne, bo w pierwszym meczu łodzianki przegrały na własnym parkiecie 1:3 z PTPS Piła.

O ile dwie przegrane łodzianek w pierwszej rundzie fazy play-off z Atomem Trefl Sopot można łatwo zrozumieć, o tyle kolejną z rzędu porażkę trudno już wytłumaczyć. Po pierwsze drużyna Budowlanych występowała przed własną publicznością, a po drugie zespół z Piły do tej pory był ulubionym przeciwnikiem łódzkich siatkarek. W ekstraklasie wygrały z nim wszystkie siedem spotkań, ale w sobotę nie przedłużyły dobrej passy.
Ten mecz od początku nie układał się po myśli grających w nowym zestawieniu gospodyń. Trener Maciej Kosmol zdecydował, że Helene Rousseaux (rozwiązała kontrakt) zastąpi Ewelina Mikołajewska. Najmłodsza zawodniczka w łódzkiej drużynie nie zdobyła jednak ani jednego punktu i podobnie jak jej koleżanki sobotniego spotkania nie będzie dobrze wspominać.
Siatkarkom z Łodzi trudno będzie zając 5. miejsce.
Już w pierwszym secie łodzianki zbyt łatwo traciły punkty (6:11), grały nerwowo i jakby bez przekonania. Sytuację próbowała ratować Joanna Mirek, ale na drugiej przerwie techicznej przyjezdne prowadziły 16:12 i z dość dużą łatwością wygrały seta.
W drugim wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Co prawda gra obu drużyn była dość nierówna, ale kiedy po serwisie Dominiki Golec prowadziły 20:16, mało kto mógł spodziewać się, że przegrają tę partię.
Dopiero w trzecim secie łodzianki zagrały na swoim optymalnym poziomie. Przy mocnej zagrywce i skutecznych kontrach prowadziły pewnie od początku do końca i kibice odzyskali nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone.
Trwała ona do końca czwartego, bardzo wyrównanego, seta. Gospodynie mogły doprowadzić do tie-breaka, ale nie wykorzystały piłki setowej, a dwa kolejne autowe ataki oznaczały zwycięstwo PTPS.
Po tej porażce łodzianki bardzo utrudniły sobie zadanie wywalczenia piątego miejsca. Co prawda nie straciły na nie szansy, ale teraz muszą dwa razy wygrać w Pile (w sobotę i ewentualnie w niedzielę).

Budowlani Łódź - PTPS Piła 1:3 (19:25, 22:25, 25:21, 24:26)
Budowlani: Mikołajewska, Golec 9, Mirek 11, Ikić 8, De Paula 15, Grbac 4, Ciesielska (libero) oraz Kwiatkowska, Bryda 16, Wójcik 5 i Mróz 3.
PTPS: Brown 7, Martałek 12, Hudima 6, Kaczmar 3, Krawulska 17, Kosmatka 15, Wysocka (libero) oraz Naczk 1, Kuligowska 9 i Paszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany