- O północy chciałem dzieciom urządzić pokaz fajerwerków. Najpierw
odpaliłem rakiety, potem petardę. Eksplodowała w dłoni - opowiada
nieco zszokowany łodzianin.
Na szczęście okazało się, że wybuch nie uszkodził kości kciuka, nie
trzeba było wsadzać go w gips. Ale ranę należało zszyć. Pozostałe
palce zostały stłuczone od podmuchu. Będą bolały przez najbliższych
kilka dni.
- Fajerwerki kupiłem w hipermarkecie. Musiały być marnej jakości. Na
dziewięć rakiet wystrzeliły dwie. Petarda wypaliła za wcześnie -
dywaguje pan Marcin.
Tuż po północy do szpitala trafił mężczyzna z oparzeniami skóry wokół
oka. Prawdopodobnie petarda wybuchła blisko twarzy.
W sumie przez całą noc łódzkie pogotowie przyjęło kilkadziesiąt
osób. Oprócz rannych z powodu wybuchających sztucznych ogni, zjawiali
się także ofiary pobić i bójek ze skaleczeniami, połamanymi żebrami,
rękami i nogami. Wielu było pod wpływem alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie