Lubię to zdjęcie. Pamiętam, że było zrobione pół roku po narodzinach Helenki. Widać na nim jak inne miałam ciało, ale nie miało to dla mnie żadnego znaczenia, bo byłam tak szczęśliwa, że urodziłam córeczkę, że cała reszta była tylko dodatkiem. Potem zabrałam się za siebie i ćwiczę do dziś. Moje ciało jest mi wdzięczne (a ja mojemu ciału) pomimo tego, że każdy trening to udręka… - napisała.
W dalszej części swojego wpisu Steczkowska zdradza, jak wygląda jej podejście do treningów i zachęca do nich swoich obserwatorów:
Zawsze szukam wymówki, żeby sobie odpuścić i nie jestem zbyt szczęśliwa jak na niego jadę, ale bardzo szczęśliwa i dumna jak z niego wracam. Dumna, że kolejny raz udało mi się dotrzymać słowa samej sobie i szczęśliwa, bo ruch wyzwala mnóstwo endorfin. Dlatego zachęcam Was do tego, żebyście nie przestali się ruszać, ćwiczyć, biegać, spacerować, ćwiczyć jogę, dbać o swoje ciało i emocje.
P.S. Następne zdjęcia są z różnych wakacji, ale po kilku latach ćwiczeń. I nie jest zdjęciem z sesji, które "popieścił" grafik, tylko zwykłym selfie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę