Pełzająca katastrofa budowlana przy ul. Kilińskiego 49. Kamienica czeka na rozbiórkę. Winien Urząd Miasta Łodzi czy Urząd Wojewódzki?

Kamienica przy ul. Kilińskiego 49 czeka na decyzje o rozbiórce. Wczoraj, przedstawiciele łódzkiego magistratu zarzucili władzom wojewódzkim opieszałość w podejmowaniu decyzji o jej dalszych losach. Pokazali dokument, z którego ma wynikać, że zabytkowego budynku nie da się uratować.

Robert Kolczyński, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ przypomniał, że ulica już 3 miesiące jest zamknięta dla komunikacji tramwajowej, a budynek w każdej chwili może się zawalić. Winą za ten stan obarczył Urząd Wojewódzki i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

- Po uchyleniu 5 lipca decyzji Wojewódzkiego konserwatora zabytków nakazującego zachowanie i remont kamienicy, chociaż upłynęło już 6 tygodni, nie zapadła jeszcze żądna decyzja o tym co zrobić z kamienicą - powiedział.

Według ekspertów, jakich wynajął UMŁ, budynek jest w stanie 92,96 procent zużycia. Całkowicie zużyta jest więźba dachowa, pokrycie dachu i obróbki blacharskie. Stropy są zużyte w 95 procentach, fundamenty, ściany konstrukcyjne i kominy w 90 procentach.

Robert Wdowiak z Zarządu Dróg i Transportu dodał, że przewlekanie decyzji jest o tyle niebezpieczne, że za dwa tygodnie skończą się wakacje, zwiększy się ruch w mieście, a wraz z nim zagrożenie katastrofą budynku. Jednocześnie nasilą się trudności komunikacyjne, szczególnie że zamknięta (z powodu budowy tunelu) jest także ulica Zielona.

- Czekamy na decyzję wojewody, by jak najszybciej przywrócić ruch tramwajowy na ul. Kilińskiego - powiedział Robert Wdowiak.
Urząd Wojewódzki odrzuca zarzuty magistratu.

"Postępowanie w sprawie kamienicy przy ul. Kilińskiego 49 trwa, a przerzucanie odpowiedzialności za stan tego budynku i utrudnienia komunikacyjne w jego obrębie, spowodowane bezprawnym działaniem Miasta Łodzi, uważamy za skandaliczne.
To, że zabytkowe kamienice w centrum Łodzi ulegają powolnej destrukcji i zawalają się to niestety efekt złego zarządzania zabytkową tkanką miasta, a przerzucanie odpowiedzialności za ten stan na rząd, wojewódzkiego konserwatora zabytków czy wojewodę łódzkiego to próba odwrócenia uwagi od powstałych zaniedbań.
Przypomnijmy, że 5 lipca 2021 r. Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu uchylił decyzję ŁWKZ z dn. 21 maja 2021 r. nakazującą właścicielowi zabezpieczenie obiektu. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez Łódzkiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, ale Miasto Łódź dostarczyło do ŁWKZ ekspertyzy dopiero w ubiegłym tygodniu.
Pragniemy podkreślić, że ze względu na szczególny charakter sprawy decyzja ta zostanie wydana niezwłocznie po przeanalizowaniu ww. ekspertyz i nie ma tutaj mowy o przewlekaniu wydania decyzji przez konserwatora.
Przypomnijmy, że przez dwa lata Miasto Łódź nie wykonało żadnych prac mających na celu zabezpieczenie budynku, który decyzją z 20.06.2013 r. jest wpisany do rejestru zabytków.
Budynek znajduje się na terenie układu urbanistycznego oraz krajobrazu kulturowego „ogrodów sukienniczych nowego miasta” powstałego w 1843 r., i objętego ochroną konserwatorską poprzez wpis do gminnej ewidencji zabytków miasta Łodzi. W związku z tym kamienicy przysługuje ochrona prawna na mocy obowiązującego w Polsce prawa."