Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofilia w Kościele, dziennikarski głos

Renata Sas
Spotlight
Spotlight materiały promocyjne
Do repertuaru wchodzi właśnie „Spotlight” i jak wieść niesie, dla kinomanów jest pozycją obowiązkową. To dziś na świecie najgłośniejszy film. W tłumaczeniu tytułowe słowo znaczy „reflektor”, ale też skierowanie na coś uwagi. O ile „Zjawa”, z dwunastoma nominacjami do Oscarów, jest postrzegana przede wszystkim jako gwiazdorski popis Leonardo DiCaprio, to „Spotlight”, z sześcioma szansami na statuetkę, zebrał już prestiżowe nagrody, w tym Amerykańskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych.

Scenariusz (bardzo wysoko oceniany) sięga po historię prawdziwą. Reporterzy „Boston Globe” w 2002 roku dostali dziennikarskiego Oscara, czyli Nagrodę Pulitzera, za serię materiałów o pedofilii w Kościele katolickim.

Gdy funkcję redaktora naczelnego objął Walter „Robby” Robinson, na pierwszym kolegium polecił zbadać sprawę księdza, oskarżanego o molestowanie trwające trzydzieści lat. Nie oczekiwał poszerzenia notatki, która stała się punktem wyjścia, ale szerokiej panoramy, problemu latami ukrywanego przez władze kościelne.

Zaczyna się dziennikarskie śledztwo i to ono jest głównym motywem fabuły. Zespół precyzyjnie drąży temat, sprawdza różne punkty widzenia.

Rodzą się wątpliwości, trwa batalia na słowa i fakty. Jak piszą krytycy zachodni, „Spotlight” to hołd złożony odpowiedzialnemu dziennikarstwu. Szefa gazety gra Michael Keaton („Powrót Batmana”, „Birdman”). Przygotowując się do roli wiele czasu spędził z prawdziwym szefem „Boston Globe”, nawet zamieszkał w pobliżu, by mieć stały kontakt. W recenzjach amerykańskich uznanie zbiera cały aktorski zespół: Mark Ruffalo, Stanley Tucci, Rachel McAdams, Liev Schreiber. Jak napisano, to najlepsza obsada, jaką można było zebrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany