Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Fajdek chce zaryzykować, by rzucać jeszcze dalej

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Paweł Fajdek zakończył swój świetny sezon czwartym w życiu złotym medalem uniwersjady i przeszedł do historii tych zawodów
Paweł Fajdek zakończył swój świetny sezon czwartym w życiu złotym medalem uniwersjady i przeszedł do historii tych zawodów Paweł Hochstim
Dajmy już spokój z Tichonem. Historia go zweryfikowała i wiadomo, że to oszust - mówi Paweł Fajdek, który w czwartek zdobył złoty medal 29. Letniej Uniwersjady w Tajpej.

Fajdek nie zawiódł i zdobył swój czwarty w życiu złoty medal uniwersjady. W Tajpej Polak wyprzedził Białorusina Pawła Barejszę o ponad metr, natomiast nad trzecim w klasyfikacji Mołdawianinem Sergheiem Marghievem miał blisko pięć metrów przewagi.

- To były bardzo trudne i bardzo długie zawody. Dało się niestety odczuć wczorajsze eliminacje. W ogóle nie powinno ich być, z dziewiętnastu startowało nad szesnastu, to mały absurd - mówił Fajdek. - Walka z warunkami, z pogodą, z samym sobą. Miałem kłopot z tą wilgotnością, przeszkadzała mi bardzo, bo miałem dwa super rzuty, ale ślizgała mi się rękawiczka i rzuciłem w siatkę.

Złoty medal Fajdka wydawał się być oczywisty, bo przecież w tej chwili nie ma na świecie lepszego młociarza. Polak przed wylotem do Tajpej mówił, że chce się zmierzyć z rekordem uniwersjady, który od 14 lat należy do Iwana Tichona. Białorusin to „ulubieniec” Fajdka, który nie ukrywa, że nie toleruje w sporcie osób, których złapano na dopingu.

Do rekordu Tichona brakło sporo, bo ponad trzech metrów, ale Fajdek i tak był zadowolony, bo przeszedł do historii akademickiego sportu - po raz czwarty wystartował na uniwersjadzie i po raz czwarty wróci z niej ze złotym medalem.

- Gdy drugi i trzeci raz jechałem na uniwersjadę, miałem problemy. Start w tej imprezie zawsze pozwalał mi uwierzyć w siebie. A dodatkowo podoba mi się bardzo formuła tych zawodów, bo jest bardzo zbliżona do igrzysk. Właściwie wszystko jest właściwie tak samo - wioska, klimat. Tylko ludzie młodsi - mówił Fajdek po starcie w Tajpej.

Choć polski młociarz przebywa na Tajwanie krócej, niż 48 godzin, poradził sobie z rywalami startując w trudnych warunkach pogodowych, bo w czwartek w Tajpej było bardzo gorąco i parno. Wynik, który dał mu złoto - 79,12 m - zapewnił sobie w trzecim rzucie. - Na pewno ten wynik nie jest najgorszy. Przypominam, że w ostatnim czasie bardzo dużo podróżowałem, nie miałem właściwie czasu na trening, bo wciąż startowałem - mówił.

Nie ma co ukrywać, że Fajdek kończy sezon bardzo udany, okraszony m.in. trzecim tytułem mistrza świata.

- Oczywiście, sezon był bardzo udany, ale podsumuję go, jak usiądę w domu i pomyślę o wszystkich startach, wynikach, czy treningach. Trzeba zrobić coś, by być jeszcze lepszym. W przyszłym roku są Mistrzostwa Europy i to będzie dobra okazja, by zaryzykować w treningu. Chcę zaatakować dalsze odległości i być bardziej regularny na tych 83 metrach.

W Polski czterokrotny mistrz uniwersjady wróci dopiero w niedzielę, a najbliższe dni spędzi jeszcze w uniwersjadowej wiosce w Tajpej. - Na pewno poświęcę ten czas na odnowę, bo po Mistrzostwach Świata nie miałem na to czasu. Fizjoterapeuta popracuje ze mną trochę, żebym nie zrobił sobie krzywdy, bo jednak jestem mocno odwodniony po tych zawodach. A trzeba też świętować i się bawić, bo sezon zakończył się bez kontuzji z historycznym czwartym medalem złotym na uniwersjadzie - powiedział Fajdek.

Czwartek był szczęśliwy także dla innych polskich sportowców, bo biało-czerwoni - oprócz złota Fajdka - zdobyli jeszcze trzy inne medale. Drugi srebrny krążek wywalczył pływak Kacper Majchrzak, tym razem na dystanie 100 metrów stylem dowolnym, tracąc do zwycięzcy jedynie 0,02 sekundy. Także srebro trafiło w ręce taekwondzistki Aleksandry Kowalczuk, a brązowy medal wywalczyły florecistki startujące w drużynie. W decydującym meczu Polki bardzo wyraźnie rozbiły Węgierki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Paweł Fajdek chce zaryzykować, by rzucać jeszcze dalej - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany