Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patrycja Markowska leczy rany po rozstaniu. Mówi też, co z jej ojcem Grzegorzem

Jan Hofman
Jan Hofman
Życie uczuciowe w polskim show-biznesie to taki dynamiczny proces, który często nim się zacznie, z wolna już zmierza ku końcowi.

Historie celebrytów nadawałyby się na niejeden scenariusz filmowy, a ich wzloty i upadki elektryzują tłumy. Jedno jest pewne: trudno mówić o nich, że są stali w uczuciach.
Patrycja Markowska jest pewnym wyjątkiem. Już ponad rok temu rozstała się z Jackiem Kopczyńskim, ale trzeba podkreślić, że byli razem 15 lat!

W jednym z wywiadów zdradziła:

- Po rozstaniu bardzo dobrze czuję się sama ze sobą i nie mam potrzeby wiązania się za wszelką cenę i to jest cudowny etap. Natomiast nie ukrywam, że jestem przytulasem. Jestem totalnie otwarta na to, co mi życie przyniesie i to jest cudowne, że mogę to odzwierciedlać w muzyce.

Piosenkarka powoli układa sobie życie na nowo. Skupiła się na pracy. Tutaj ma oparcie w swoim ojcu, Grzegorzu Markowskim, który, choć sam już nie koncertuje, to bardzo chętnie pojawia się na występach córki.

Patrycja została zapytana o kondycję 69-letniego ojca. Piosenkarka poinformowała że na wielki powrót ojca do koncertowania raczej nie ma co liczyć. Ona sama nie wie, czy jeszcze kiedykolwiek uda jej się namówić go na wspólny występ. 

- To już się zdarza bardzo sporadycznie i nie wiem, na ile go jeszcze ciągnąć za rękę - powiedziała w rozmowie z Plejadą. 
Piosenkarka smutno przyznała, że w życiu jej taty skończył się pewien etap i raczej nie będzie kolejnych wspólnych nagrań. - Nie czuję, żeby on tego chciał - podkreśliła w rozmowie z „Plejadą”. 

Ewidentnie potrzebuje wyciszenia. Myślę, że u niektórych przychodzi wypalenie zawodowe, przebodźcowanie. On sam to powiedział, że za dużo pracował. Może gdyby wcześniej ten pociąg zwolnił, to teraz miałby tej siły trochę więcej.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany