Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie podmiejskich linii tramwajowych protestowali przed Urzędem Miasta Łodzi (aktualizacja)

(mal)
Protestujący przynieśli ze sobą transparenty.
Protestujący przynieśli ze sobą transparenty. Maciej Stanik
Grupa około 50 osób protestowała przed Urzędem Miasta Łodzi przeciwko likwidacji linii tramwajowych 46 i 43, łączących Łódź ze Zgierzem i Ozorkowem oraz Konstantynowemi Lutomierskiem.

Przed urząd przyszli głównie mieszkańcy Ozorkowa z burmistrzem tego miasta Jackiem Sochą, byli też poseł Marek Matuszewski, wiceprezydent Zgierza Bogumiła Kapusta i radny sejmiku Radosław Gajda. Protestujący złożyli do wojewody łódzkiego petycję, w której domagają się sprawdzenia, czy wypowiedzenie przez Łódź porozumień międzygminnych, zawartych w 1993 roku przez samorządy Łodzi, Zgierza, Ozorkowa i gminy Zgierz, a dotyczących przewozów na tych liniach, jest legalne.
Protestujący mieli też kartki z argumentami przeciwko likwidacji podmiejskich tramwajów.
Do protestujących wyszedł wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak.
- Połączenia tramwajowe nie zostaną zlikwidowane. Szukamy jedynie nowej formuły ich realizacji, na nowych zasadach - zapewniał.
Protestujący przynieśli ze sobą transparenty.
Przerywały mu gwizdy i okrzyki. Protestujący przekazali Cieślakowi listy z 1500 podpisami, które zebrano w obronie linii 46 w Ozorkowie. Gdy wydawało się, że protest się już skończy, ktoś rzucił hasło, by "poszukać prezydent Hanny Zdanowskiej". I tak się stało - protestujący ruszyli na dziedziniec urzędu i przeszli korytarzem pod gabinet prezydent Łodzi. Kazano im czekać w Małej Sali Obrad. Momentalnie zaroiło się na korytarzach od strażników miejskich. Po kilku minutach okazało się, że prezydent Zdanowskiej nie ma w urzędzie. Mają się z nią spotkać 15 lipca. Przed godz. 16 protestujący opuścili magistrat - wrócą w piątek za tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany