Parking przy ul. Nawrot. Niby go nie ma, a na placu (choć powinien być pusty) stoi pełno zaparkowanych na dziko aut
(pij)
Napis na tablicy głosi: "Teren zostanie zamknięty w dniu 29.04.2018 r. Prosimy o nie parkowanie pojazdów od powyższego terminu. Pojazdy zostawione na terenie będą wydawane po kontakcie telefonicznym [tu numer - przyp. red.] z Łódzkim Zakładem Usług Komunalnych przedstawicielem Urzędu Miasta Łodzi". Nikt nie wie, jak go odczytywać.
Piotr Jach
Zamknięty pod koniec kwietnia parking przy ul. Nawrot (między ul. Piotrkowską a ul. Sienkiewicza) długo zamkniętym nie pozostał. Ktoś wyłamał klamrę, która uniemożliwiała wjazd na pusty plac i samochody znów na nim stoją, choć kierowcy podejrzliwie popatrują na tablicę, która stoi od ponad dwóch tygodni przy wjeździe na opustoszały plac.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
![Napis na tablicy głosi: "Teren zostanie zamknięty w dniu 29.04.2018 r. Prosimy o nie parkowanie pojazdów od powyższego terminu. Pojazdy zostawione na terenie będą wydawane po kontakcie telefonicznym [tu numer - przyp. red.] z Łódzkim Zakładem Usług Komunalnych przedstawicielem Urzędu Miasta Łodzi". Nikt nie wie, jak go odczytywać.](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/a7/19/5afc1d98ec80c_o_medium.jpg)
