Parada motocykli na Piotrkowskiej. W kwietniowym śniegu i deszczu - otworzyli sezon! ZDJĘCIA

Ponad tysiąc motocyklistów zjechało rano pod Atlas Arenę, by wspólnie świętować rozpoczęcie nowego sezonu. To najwytrwalsi i najwierniejsi fani jednośladów oraz stali bywalcy motocyklowych wydarzeń w Łodzi – łodzianie, ale i goście z całego województwa, a także z Warszawy i Torunia. Nie odstraszyła ich pogoda - podający śnieg, deszcz, niska temperatura i wiatr. Wszystkie pojazdy zostały poświęcone, a uczestnicy zlotu otrzymali pamiątkowe znaczki i naklejki z herbem Łodzi. Za 35 złotych można było też nabyć okolicznościową koszulkę.

- Dzisiejsza impreza to tradycyjne łódzkie rozpoczęcie sezonu, zorganizowane już po raz czwarty, niestety pogoda była najmniej łaskawa – mówi Jarosław Lewiński z klubu motocyklowego Korsarze. - Mimo to większość uczestników na pewno była zadowolona, bo przygotowaliśmy wiele atrakcji, wielu wystawców oferowało akcesoria i odzież motocyklową, były symulatory, pokaz ratownictwa przygotowany przez strażaków, konkursy, koncerty.

Na finał ponad 500 motocyklistów przejechało ulicami miasta w najdłuższej w historii inauguracji 12,5- kilometrowej paradzie aleją Unii Lubelskiej, ul. Maratońską, Bandurskiego, al. Włókniarzy, Lutomierską, Zachodnią, Ogrodową, Nowomiejską przez plac Wolności i dalej Piotrkowską, al. Mickiewicza do Atlas Areny. Paradę podziwali łodzianie. Wiele osób robiło zdjęcia i kręciło filmy.

- Motocykle same w sobie są piękne – dodaje Jarosław Lewiński. - Każdy jest inny, bo jego posiadacz chce go tak zrobić, by był wyjątkowy, indywidualny. Fajnie się na nich jedzie, zupełnie inaczej wygląda świat dookoła, bo jest otwarta przestrzeń. Wiatr, który nas opływa daje poczucie takiej wolności. No i patrzymy na większość kierowców w samochodach z góry, więc to też jest przyjemne.
- Chcemy pokazać, że motocykliści już wyjeżdżają na drogi – mówi Tomasz Kacprzak, pomysłodawca inauguracji. - Jednośladów będzie coraz więcej. Rocznie w Łodzi rejestrujemy ok. 800 motocykli. Motocykl staje się normalnym środkiem transportu.

Od kilku lat prowadzimy akcję „Łódź miasto przyjazne motocyklistom”. Motocykle zostały wpuszczone na bus pasy, mają specjalne miejsca postojowe, mogą jeździć na ulicach z wyłączonym ruchem, np. Kilińskiego, Zieloną, Narutowicza, Gdańską. W tym roku będzie też budowana Łódzka przystań motocyklowa koło stadionu żużlowego. Łodzianie przesiadają się z samochodów na motocykle, ponieważ parkowanie w centrum jest darmowe, łatwo się zmieścić między innymi pojazdami i nie trzeba stać w korkach.