Gdy sami zadzwoniliśmy, podając się za łodzianina, który ma problem z mieszkaniem, a był już u dyrektora Wydziału Budynków i Lokali i nic nie załatwił, więc teraz chciałby poskarżyć się pani prezydent – odesłano nas do dyrektora Departamentu Infrastruktury i Lokali.
– To niemożliwe, by pani prezydent przyjęła wszystkich, którzy mają jakieś sprawy do załatwienia, musiałaby nie spać, nie jeść i nic innego nie robić – usłyszeliśmy.
Jak powiedziała nam urzędniczka Wydziału Zarządzania Kontaktami z Mieszkańcami, odpowiedzialna za umawianie spotkań z prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska przyjmuje łodzian tylko w wyjątkowych sprawach, w których inni urzędnicy nie są kompetentni. Na pytanie, jakie to sprawy, odpowiedziała:
– Każda rozpatrywana jest indywidualnie.
Również biuro prasowe UMŁ nie odpowiedziało nam, z jakimi problemami można zgłaszać się do pani prezydent, jaki jest termin oczekiwania na spotkanie i ile takich spotkań się odbywa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?