Zobacz, jak pani Monika przygotowuje się do służby
W pamięci łódzkiej "strażaczki" utkwił trudny dyżur sylwestrowy. I wcale nie z powodu petard czy fajerwerków.
- Wezwanie było do kamienicy w Śródmieściu, gdzie ktoś wyczuł dym - opowiada. - Przyjechaliśmy, nic nie czuć, nic nie widać, nic nie słychać. Już sądziliśmy, że fałszywe wezwanie i mieliśmy wracać. Coś nam jednak podpowiadało, żeby sprawdzić każde drzwi. Okazało się, że za jednymi z nich buchały płomienie, a w środku jeszcze ktoś był, uratowaliśmy mu życie...
Monika Bartczak jest jedyną kobietą strażakiem. Pracuje w jednostce przy ul. Legionów, gdzie również są panie, ale one pełnią służbę zza biurka.
- Ta pani to chłopak czy dziewczyna? - dopytywał kiedyś jeden z gapiów widząc mnie podczas akcji - wspomina st. kpt. Monika Bartczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc