Pacjent po udarze gra w nogę i zbiera grzyby - niezwykły sprzęt do rehabilitacji trafił do szpitala w Łagiewnikach.

- Jest to bardzo atrakcyjna forma ćwiczeń dla pacjenta, która przenosi nas w nową erę rehabilitacji - mówi dr Marta Długosz, kierownik oddziału rehabilitacji neurologicznej szpitala w Łagiewnikach.
Sprzęt zakupiony dla pacjentów tego oddziału w ramach Budżetu Obywatelskiego Samorządu Województwa Łódzkiego kosztował ponad 92 tys. zł.

Do oddziału rehabilitacji neurologicznej trafił system Neuroforma. Pacjent, który ma z niego korzystać staje przed urządzeniem tak aby kamera mogła zeskanować jego postać. Następnie przenosi ona jego obraz na ekran i umieszcza w jakimś zadania. Może być to gra w piłkę nożną, wycieranie gąbką brudnych powierzchni, boksowanie lub zbieranie grzybów. Fizjoterapeuta wprowadza do urządzenia dane pacjenta - określa stronę ciała dotkniętą niedowładem i poziom trudności ćwiczenia (w procesie rehabilitacji pacjent przechodzi w tym samym ćwiczeniu na kolejne, coraz trudniejsze poziomy).

W każdym ćwiczeniu pacjent ma inny cel do osiągnięcia - musi wykonać np. konkretne ruchy polegające na sięganiu, popychaniu, pokonywaniu ścieżki, chwytaniu, przenoszeniu ciężaru ciała. Kamera z czujnikiem ruchu przez cały czas obserwuje jak zachowuje się ciało ćwiczącego dzięki czemu pacjent w czasie rzeczywistym widzieć na ekranie efekty swojej pracy i może je korygować.
System pozwala na dokumentowanie i porównywanie wyników osiąganych przez pacjenta podczas kolejnych zadań. Dla lekarzy jest to zobiektywizowany zapis postępów czynionych przez pacjenta w procesie rehabilitacji, a dla chorego dowód na to, że terapia przynosi wymierny efekt co jeszcze bardziej motywuje go do ćwiczeń.

W systemie znajduje się także bezprzewodowa platforma pozwalająca ocenić obciążenie kończyn dolnych pacjenta, jak również trenować równowagę. Dzięki specjalnym ramom odciążającym (dedykowane osobom z masywnym niedowładem kończyny górnej) osoby z niedowładem mięśniowym mniej się męczą, bo nie muszą pokonywać siły grawitacji. Jednocześnie nie pojawia się u nich wzmożone napięcie ręki które bardzo utrudnia rehabilitację.

- Bardzo ciekawym rozwiązaniem dla naszych pacjentów jest tak zwany moduł terapii lustrzanej - chory na monitorze wykonując ćwiczenie zdrową ręką widzi siebie jak wykonuje ćwiczenie obiema kończynami. To powoduje u niego niesamowite pobudzenie plastyczności ośrodkowego układu nerwowego, podstawowego fundamentu na którym bazujemy u osób po udarach i po uszkodzeniach mózgowych, i pobudza neurony lustrzane, czyli pozwalające nam wszystkim uczyć się na podstawie obserwacji - mówi dr Długosz. - U jednego z naszych pacjentów zaobserwowaliśmy już efekt terapii lustrzanej.
Jak mówi doktor chory, który nie poruszał ręką z silnym niedowładem po kilku minutach obserwowania na monitorze, jak symetrycznie porusza obiema, poruszył również chorą. Wcześniej nie był w stanie wygenerować z niej najmniejszego ruchu. Dla pacjentów po udarach i urazach mózgu jest to wyjątkowo dobra wiadomość - pokazuje nie tylko niesamowite możliwość naszego mózgu ale i to, jak różnymi drogami możemy uruchomić niesprawne mięśnie.

Z obserwacji lekarzy oddziału rehabilitacji neurologicznej wynika, że pacjenci korzystający z nowego sprzętu ćwiczą z większym zaangażowaniem, dłużej, chętniej pokonują kolejne stopnie trudności i czują się przez cały czas zmotywowani.

Ale Neuroforma to nie jedyny zakup z Budżetu Obywatelskiego, który trafił do szpitala w Łagiewnikach. Na oddziale rehabilitacji oddechowej stworzono salę relaksacji. Stanęły na niej fotele relaksacyjne do muzykoterapii, zestaw do nagłośnienia, lampy do światłolecznictwa, laser ze skanerem i rotory do ćwiczeń kończyny górnej i dolnej z kolorowym panelem na którym pacjent może obserwować efekty swojej rehabilitacji.Pacjenci już korzystają z aromatoterapii, koloroterapii i terapii światłem.
- Dla pacjentów z przewlekłymi schorzeniami układu oddechowego jest ona bardzo istotna. U tej grupy chorych bardzo często pojawiają się zaburzenia lękowe, depresyjne, które utrudniają rehabilitację oddechową - mówi Magdalena Klimczak, kierownik oddziału rehabilitacji oddechowej w Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji.