Oddział hematologii jest specyficzny. Pacjenci leżą tu długo nawet tygodniami, przyjmując ciężką chemię. Wielu z nich to osoby z obrzeży województwa łódzkiego, rodziny nie są w stanie bywać u nich codziennie. Są skazani na szpitalne jedzenie. A to im nie smakuje.
Pani Joanna (nazwisko do wiadomości redakcji) w Koperniku leczy się z przerwami od sierpnia. Jak zapewnia w tym czasie jedzenie się bardzo pogorszyło.
- Na początku był wybór, ryba smażona lub gotowana, ostatnio był tylko śledziowy rolmops – wylicza. Jej zdaniem posiłki nie są wartościowe. Na dowód pokazuje zdjęcie swojego śniadania: trzy kromki chleba, kleks smarowidła i łyżka dżemu. - Można było wziąć jeszcze zupę mleczną, ale mam nietolerancję laktozy i nie mogłam jej jeść – opowiada.
Pacjentka wylicza też inne wady: parówki i średniej jakość wędliny na śniadanie, brak przypraw, rozciapciane warzywa, których jest mało. Jej zdaniem pacjenci wpadają przez to w niedożywienie.
- Człowiek zdrowy by tego nie przełknął, a chory tym bardziej. Z powodu chemii mamy obniżony apetyt. Ale jak nam przywożą jedzenie z domu, to smakuje – mówi pacjentka. - Niektóre koleżanki z desperacji zamawiają do szpitala jedzenie z dowozem z restauracji, ale starsze pacjentki nie obsłużą aplikacji Glovo. Zresztą kogo stać, by codziennie zamawiać obiad za 50 zł? - denerwuje się chora.
Zdesperowani pacjenci pod koniec października złożyli pismo do dyrektora szpitala w którym proszą o interwencję w sprawie posiłków. Przekonują, że z tych samych produktów można by gotować smaczniej.
„Wystarczyłoby jedynie trochę więcej staranności ze strony firmy cateringowej” – piszą w piśmie pod którym podpisało się 18 osób.
„Kopernik” podszedł do sprawy poważnie. Pacjenci mają mieć spotkanie z dietetykiem i przedstawicielem firmy cateringowej, którym będą mogli przedstawić swoje postulaty.
- Zostanie wzmożona kontrola posiłków i ponowione będą ustalenia z firmą cateringową – tak, by uwzględnić uwagi pacjentów – informuje Julia Ścigała, rzeczniczka prasowa szpitala.
Za żywienie pacjenta szpital płaci 27 zł i 15 gr brutto dziennie, umowa z firmą cateringową obowiązuje do 1 kwietnia 2023 r. Szpital przygotowuje się do nowego przetargu na żywienie pacjentów, w którym mają być zapisane dokładne wymagania.
Ale na jedzenie szpitalne narzekają pacjenci nie tylko w Koperniku. Raport NIK z 2018 stwierdził, że posiłkach są „niedobory składników istotnych dla zdrowia pacjentów”, za to soli jest 1,5-3,5 razy za dużo.
Sytuację ma poprawić nowe rozporządzenie Ministra Zdrowia, którego projekt trafił wiosną do konsultacji społecznych. Zakłada on ujednolicenie szpitalnych diet w całym kraju. Do wyboru ma być 15 diet z możliwością modyfikacji. Mają to być diety zdrowe: bez pasztetowej, wątrobianki czy salcesonu, kostki rosołowej w zupie i z ograniczoną solą. Do projektu wpłynęło 120 uwag od środowiska medycznego, jednak na razie projekt nie przeszedł do dalszego etapu legislacyjnego.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu