Pabianice. Zbigniew Grzanka: To był szalenie trudny sezon dla naszego klubu

- Uważam, że to był najcięższy sezon, od kiedy zajmuję się koszykówką - mówi Zbigniew Grzanka, prezes pabianickiego klubu. - Drużynę, więc zawodniczki i naszą trener Sylwię Wlaźlak, prześladował w tych rozgrywkach prawdziwy pech, a urazy prześladowały koszykarki. Wystarczy powiedzieć, że osiem zawodniczek doznało w trakcie sezonu kontuzji, a Magda Grzelak to nawet dwukrotnie miała problemy ze zdrowiem. Było kilka spotkań, w których trenerka miała do dyspozycji ledwie osiem zawodniczek, wliczając w to klubowej juniorki. Mimo tych zupełnie niesprzyjających sportowej rywalizacji okoliczności, drużyna osiągnęła doskonały wynik na parkiecie.

Po rundzie zasadniczej uplasowaliśmy się na trzeciej pozycji w tabeli. O ile się nie mylę, to najwyższy pozycja Grot TomiQ Pabianice od czasu, kiedy jestem prezesem klubu. Nasze koszykarki zasłużyły na ogromne słowa uznania i jestem przekonany, że gdyby nie te wszystkie kontuzje, to zespół miałby szansę zawalczyć o najwyższe cele. Warto w tym miejscu pokreślić, że byliśmy jednym z dwóch zespołów, które w rundzie zasadniczej pokonały zdecydowanego faworyta grupy i głównego kandydata do awansu - CTL Zagłębie Sosnowiec. Zespół z Zagłębie przyjechał do nas w najsilniejszym składzie, ale nasza ambicja, waleczność i determinacja wzięła górę. Wygraliśmy 88:75.

Z wolna trzeba pomyśleć już o przyszłym sezonie. Z drugiej jednak strony sytuacja nie sprzyja spotkaniu o rozmowom o sporcie, bo w tej chwili są ważniejsze sprawy.