Pabianice liczą straty powodziowe. W deszczówce tonęły auta, woda zalała szpital i szkoły [zdjęcia]

- Najgorzej sytuacja wyglądała w rejonie ul. Bardowskiego i ul. Trębackiej, gdzie zalana została m.in. Szkoła Podstawowa nr 13. Woda sięgała sufitów w garażach podziemnych szeregowców. Zatopieniu uległy stojące w nich samochody - mówi Szymon Giza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Oberwanie chmury nad Pabianicami miało miejsce w niedzielę ok. godz. 15. W ciągu kilkunastu minut ulice w centrum miasta (ul. Zamkowa i ul. Piłsudskiego) zamieniły się w rwące potoki. Studzienki nie nadążyły z przyjmowaniem wody. W niektórych miejscach wybijało włazy. W pomoc mieszkańcom ul. Grota-Roweckiego, ul. Moniuszki, ul. Konopnickiej, ul. Gawrońskiej włączyli się także druhowie z pobliskich miejscowości, m.in. Dobronia, Rydzyn, Konstantynowa, Woli Zaradzyńskiej, Ksawerowa.

Jeden z druhów z Konstantynowa poślizgnął się na mokrej posadzce i doznał złamania ręki. Trafił do szpitala.

Do godz. 22 strażacy wypompowywali wodę z zalanych piwnic, garaży i komórek.

- W szpitalu zalane zostały dolne kondygnacje, SOR i psychiatria- informuje Aneta Klimek z pabianickiego magistratu. - Woda zniszczyła klasy klasy z wyposażeniem, parkiety i meble w PM nr 16. Placówka zawiesiła wakacyjny dyżur i nie przyjmuje dzieci. Zalane zostały również piwnice i szatnie w SP 16, SP 14 i SP 3.

W wodzie nadal stoi plac zabaw w parku im. Słowackiego. Drzewo przewróciło się na latarnie i uszkodziło huśtawki. Plac został wygrodzony taśmą i jest wyłączony z użytkowania. Powymywane są alejki w zieleńcu. Wiatr połamał siedem drzew w parku Hadriana, parku Wolności i na Bulwarach. W komendzie policji można odebrać tablice rejestracyjne (znaleziono 15 sztuk).