Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni mecz ŁKS w Łodzi. Broń na boisku przy al. Unii

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS przygotowują się do przedostatniego spotkania rundy jesiennej trzeciej ligi.

W niedzielę łodzianie na stadionie przy al. Unii zmierzą się z Bronią Radom. Śmiało i bez zbytniego nadęcia można zapowiadać spotkanie jako szlagier kolejki. Wszak na boisku trzeci w tabeli ŁKS podejmować będzie czwarty zespół rozgrywek. A to powinno być gwarancją ciekawego i emocjonującego spotkania, ostatniego w tym roku na stadionie przy al. Unii.
W miniony weekend, ze względu na święto, trzecia liga nie grała. Piłkarze mieli czas, aby podleczyć urazy. Wiele wskazuje na to, że przerwa nie wyszła na zdrowie zawodnikom ŁKS. Kilku ełkaesiaków jest przeziębionych.

– Taka pora roku, toteż nie ma co zbytnio dramatyzować, bo to jest wkalkulowane w piłkarską profesję, nawet tę półamatorską – mówi trener Andrzej Kretek. – Wprawdzie wczoraj trenowaliśmy w siłowni, ale wcześniej ćwiczyliśmy późnymi wieczorami na boisku. Niska temperatura zrobiła swoje. Kilku zawodników ma lekkie problemy zdrowotne, ale liczę, że do ligowego meczu nie będzie już po nich śladu.

Przed zespołem jest jasny i czytelny cel. Chcemy wygrać dwa jesienne mecze, a więc najbliższy z Bronią i następny, kończący jesienną rywalizację, z Ursusem w Warszawie. Tylko takie boiskowe rozstrzygnięcia pozostawią nam nadzieję, że wiosną uda się powalczyć z Radomiakiem o pierwszą pozycję w lidze.

Co wiemy o najbliższym rywalu? Tabela nie kłamie. To silny przeciwnik. Mam sporo wiadomości o plusach i minusach drużyny. Ogromnym atutem najbliższego naszego rywala jest doświadczenie zespołu. Zawsze jednak powtarzam zawodnikom, że to wyłącznie teoria. Jak zwykle wszystko weryfikuje boisko. Pewnym naszym handicapem będzie to, że zabraknie w tym meczu pauzującego za czerwoną kartkę Mariusza Marczaka. To najskuteczniejszy, obok Piotra Nowosielskiego, strzelec radomskiej drużyny, a dodatkowo jej czołowy asystent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany