W budynku nie ma prądu ani wody. Nocami grasują tam szabrownicy, kradnąc wszystko, co da się spieniężyć. Dlatego pan Krzysztof śpi z siekierą pod ręką.
- Wszyscy inni lokatorzy już dawno stąd uciekli. Ja nie mam dokąd. Czekam, aż dostanę lokal socjalny - mówi mężczyzna.
By wejść na trzecie piętro, musi wyjąć płyty zastawiające wejście do klatki (drzwi zostały wyjęte). Po schodach, początkowo betonowych, potem drewnianych, bez poręczy, idzie przyświecając sobie po zmroku zapalniczką. Na górę wnosi tylko tyle wody, ile potrzebuje do picia. I tak nic nie ugotuje, bo zakład energetyczny odciął prąd. Swoją drogą, nie płacił za energię od roku. Wody w budynku nigdy nie było, tak samo jak ubikacji. Krzysztof Ochlik załatwia się więc do wiadra, które opróżnia... wylewając zawartość przez okno - ubikacje w podwórku też zostały zlikwidowane.
Mężczyzna mieszka tam 8 lat. Nigdy nie płacił czynszu. Z końcem roku jego zaległości urosły do 23 tys. złotych (razem z odsetkami), ale ponieważ jest bezrobotny, nie musi się o to martwić. Od nowego roku mieszka bez tytułu prawnego, bo administracja wypowiedziała mu najem. Wyrzucić na ulicę jednak go nie można, bo konieczna jest sprawa eksmisyjna, a sąd z pewnością przyzna mu lokal socjalny.
- Pana Ochlika bez wyroku sądowego nie możemy wykwaterować,
chociaż powinno się to zrobić, także dla jego bezpieczeństwa, jak najszybciej - mówi Tomasz Ciszewski, dyrektor Administracji Nieruchomości Bałuty Nowe. - Nie dołożę ani złotówki do budynku, w którym nikt za nic nie płaci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki