Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni bilans Widzewa. Cztery spotkania, tylko dwa punkty

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze Widzewa nie wykorzystali atutu własnego boiska i w meczu 26. kolejki pierwszej ligi bezbramkowo zremisowali z Górnikiem Łęczna.

Niby należałoby się cieszyć, że widzewiacy nie przegrali tego spotkania, wszak walczyli z wiceliderem, ale na pewno wszystkim tym, którym zależy na lepszej przyszłości klubu z al. Piłsudskiego, nie było do śmiechu.

Wręcz przeciwnie, jak to zwykło się już mawiać w polskim futbolu, oglądanie popisów łódzkich piłkarzy przyprawiało o ból zębów. Mecz Widzew - Górnik Łęczna nie dostarczył prawie żadnych emocji sportowych i kibice po raz kolejny mogli się cieszyć z faktu, że stadiony są zamknięte, bowiem ten zakaz oszczędził im oglądania irytującej i słabiutkiej piłkarskiej konfrontacji. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy celny strzał łodzian w meczu, to niezbyt silne uderzenie z dystansu w wykonaniu Patryka Muchy, a była... 67 minuta gry.

To było czwarte spotkanie z rzędu, którego piłkarze RTS nie wygrali. Ba, widzewiacy w czterech tych konfrontacjach wywalczyli ledwie dwa punkty po bezbramkowych remisach w roli gospodarzy. I nie ma się co dziwić irytacji kibiców, bo szansa na dogonienie drużyn znajdujących się strefie barażowej z prawem rywalizacji o awans do ekstraklasy, coraz bardziej się oddala.

Tym samym trener Marcin Broniszewski nadal musi czekać na swój pierwszy ligowy sukces w roli opiekuna drużyny z al. Piłsudskiego. Być może w jego przypadku sprawdzi się stare polskie powiedzenie, że do trzech razy sztuka. Właśnie trzeci mecz pod okiem Broniszewskiego łódzka drużyna rozegra już jutro w Bełchatowie. Rywalem będzie ligowy outsider - GKS, który ma już coraz mniej szans na utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy.

Warto jeszcze odnotować, że w spotkaniu Widzewa z Górnikiem pojawił się na boisku Caique. W 74 minucie zmienił Marka Hanouska. Dla pozyskanego zimą Brazyliczyka był to debiut w łódzkiej drużynie.

Jeśli już jesteśmy przy liczbach, to warto odnotować, że w piątek setny oficjalny występ w czerwono-biało-czerwonych barwach zaliczył Krystian Nowak.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany