Nieznany sprawca oślepił gazem psa na jednym z osiedli. Całe przykre zdarzenie dla czworonoga nagrały kamery, a film trafił do sieci.
Na wideo widać jak mężczyzna zatrzymuje się przed sklepem i przez chwilę spogląda na szczekającego przywiązanego psa. Następnie sięga do kieszeni, wyjmuje gaz i pryska nim prosto w pysk zwierzęcia, by po chwili zniknąć. Gdy właściciel psa wyszedł ze sklepu od razu zauważył, że z jego pupilem jest coś nie tak. Pies przecierał łapkami oczy i nie mógł ich otworzyć.
Mężczyzna niezwłocznie udał się do weterynarza, jak się później okazało pies prawdopodobnie straci wzrok - podał portal polsatnews.pl.
- Skontaktowaliśmy się z właścicielem psa, ale mężczyzna nie podpisał jeszcze protokołu. Kiedy tylko to zrobi, zaczniemy działać - powiedział polsatnews.pl mł. insp. Andrzej Borowiak z poznańskiej policji.
ZOBACZ FILM - KLIKNIJ DALEJ
Nieznany sprawca oślepił gazem psa na jednym z osiedli w Poznaniu. Całe przykre zdarzenie dla czworonoga nagrały kamery, a film trafił do sieci.
Mężczyzna, który spryskał gazem pieprzowym oczy psa czekającego obok sklepu na właściciela, został zatrzymany - poinformowała policja.
Wiadomo kim jest mężczyzna - KLIKNIJ DALEJ
Nagranie jak mężczyzna przed sklepem pryska gazem w pysk psa poruszyło całą Polskę.
Na szczęście sprawcę udało się szybko zatrzymać i postawić mu zarzuty. Jak twierdzi właściciel psa, to Karol M. - ministrant pochodzący z Kołobrzegu - donosi fakt.pl.
Jak podała policja zatrzymany usłyszał w czwartek zarzut znęcania się nad zwierzętami. Tłumaczył, że użył gazu, bo go zdenerwowało szczekanie psa.
Mężczyzna pochodzi spoza Wielkopolski, wynajmował w Poznaniu mieszkanie, tu też pracował. Grozi mu do trzech lat więzienia.
ZOBACZ WIDEO - KLIKNIJ DALEJ
Do tego zdarzenia doszło na jednym z poznańskich osiedli.