Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osłabieni, ale pełni wiary w sukces

(bart)
Liczymy na dobrą postawę Marcina Kaczmarka
Liczymy na dobrą postawę Marcina Kaczmarka Paweł Łacheta
Nie da się ukryć, że to nie piłkarze Widzewa są faworytem sobotniego spotkania ekstraklasy w stolicy. O godz. 18 łodzianie rozpoczną w Warszawie mecz z aktualnym wiceliderem tabeli, Polonią, której marzy się w tym sezonie nawet wywalczenie tytułu mistrza Polski.

Teoretycznie podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego nie mają większych szans na osiągnięcie korzystnego rezultatu.
Wszak drużyna, nad którą pieczę sprawuje z jednej strony kontrowersyjny, z drugiej jednak nieszczędzący swojego majątku dla zespołu prezes Józef Wojciechowski na własnym boisku jest w tym sezonie prawdziwym postrachem. Jako jedyna nie doznała tam bowiem porażki (po punkcie ,,wyrwały'' tam jedynie Wisła, Korona i Górnik). Szkoleniowiec warszawiaków Jacek Zieliński ma świadomość niepowtarzalnej szansy na naprawdę prestiżowy sukces już za kilka miesięcy.
A Widzew wyjedzie w piątek po południu do stolicy osłabiony. Z różnych względów niemal na pewno nie wystąpią bowiem Jarosław Bieniuk, Przemysław Oziębała, Igor Alves i Jurijs Żigajews, coraz mniejsze są też nadzieje na potwierdzenie do jutra tunezyjskiego napastnika Mehdi Ben Dhifallaha, który ćwiczy z widzewiakami od kilku dni. Niewiadomą jest również występ defensora Souhaila Ben Radhii.
Mroczkowski nie traci jednak rezonu i przypomina, że ostatnią porażkę w meczu z Polonią Widzew poniósł w 2003 r. Oby ta dobra seria nie została przerwana po weekendzie.
Mamy świadomość, że najważniejszy będzie końcowy rezultat. Ale warto wspomnieć, że trzech widzewiaków musi zachować czujność i starać się grać w miarę czysto. Żółta kartka eliminuje bowiem z kolejnego spotkania (4 marca, godz. 14.30, ze Śląskiem Wrocław w Łodzi) Marcina Kaczmarka, Macieja Mielcarza i Hachema Abbesa.
Liczymy na dobrą postawę Marcina Kaczmarka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany