Orzeł złożył licencyjne dokumenty, ale czy żużel w Łodzi przetrwa?

GKSŻ powinna w piątek ogłosić, które kluby otrzymały prawo rywalizacji w poszczególnych ligach żużlowych.
- Z tego, co zdążyłam się zorientować, Orzeł jest jedynym zespołem w Polsce, który nie ma złotówki zadłużenia - powiedziała prezes. - To na obecne czasy niezwykłe wydarzenie, co podkreślali w poniedziałek działacze Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Dzięki rodzinie Skrzydlewskich wszystkie zobowiązania naszego klubu były regulowana na czas. Nie ukrywam, że zmartwiła mnie i to bardzo ostatnia deklaracja pana Witolda o wycofaniu się ze sponsorowania Orła. Wszystko wskazuje, że decyzja, którą ogłosił, jest nieodwołalna. Nie ma wątpliwości, że ten fakt stawia łódzki klub w piekielnie trudnej, by nie powiedzieć beznadziejnej sytuacji. Szkoda, że w tak dużym mieście nie ma chętnych, aby wziąć po opiekę sport, który jest niezwykle widowiskowy i przysparza kibicom niebywałych emocji. Byłaby wielka szkoda, aby taki klub przeszedł wkrótce do historii. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby po latach walki o odrodzenie speedwaya w Łodzi, na wiosnę zabrakło ryku motorów na torze przy ul. 6 Sierpnia.