Arbiter Paweł Słupski obejrzał powtórki i pokazał żużlowcowi Orła czerwoną kartkę, która wyeliminowała go z jazdy do końca spotkania. Osłabieni łodzianie przegrali 43:47. Główny sponsor Orła Witold Skrzydlewski stwierdził po spotkaniu, że Słupski był dziewiątym zawodnikiem jednej z drużyn.
O ocenę tej sytuacji Sportowe Fakty poprosiły szefa sędziów Leszka Demskiego, który stwierdził, że faul Łoktajewa był ewidentny. Żużlowiec Orła wychodząc z drugiego łuku, spojrzał w prawo, żeby skontrolować, gdzie jedzie David Bellego. Na linii start meta docisnął rywala do bandy. Sędziowie już wcześniej mieli powiedziane, żeby w takich przypadkach reagować zdecydowanie i tak było w tym przypadku. Dobra decyzja.
Drugą kontrowersję mieliśmy w wyścigu piętnastym, kiedy Dawid Lampart ostro zaatakował Norberta Kościucha i doprowadził do jego upadku. Sędzia wykluczył żużlowca Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Wina Dawida Lamparta nie podlega dyskusji, ale wykluczenie to jednak trochę mało przyznał Demski. Lampart źle ocenił sytuację na torze i wciskał się tam, gdzie nie było miejsca. Zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Za taki atak powinna być minimum żółta kartka. Sędzia popełnił zatem błąd.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"