Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł Łódź wciąż w pierwszej lidze!

(bart)
Żużlowcy Orła pozostaną w pierwszej lidze
Żużlowcy Orła pozostaną w pierwszej lidze maciej stanik
Żużlowcy Orła Łódź będą w przyszłym sezonie jeździć w pierwszej lidze, chociaż groził im spadek do niższej klasy. W ostatnim meczu łodzianie pokonali na torze przy ul. 6 Sierpnia Kolejarza Rawicz 63:27, ale i tak musieli czekać na wyniki dwóch innych spotkań. Okazało się, że było warto.

Pomyślne wieści dotarły bowiem do naszego miasta z Ostrowa Wielkopolskiego. Wprawdzie tamtejsza Ostrovia pokonała GKM Grudziądz 49:41, ale nie zdobyła punktu bonusowego.
A to oznacza, że będzie walczyć w II lidze. Innym spadkowiczem jest Kolejarz Rawicz, a podopieczni trenera Janusza Ślączki zajęli piąte miejsce w tabeli. Cztery czołowe zespoły powalczą o ekstraklasę.
Wracając do starcia z Kolejarzem, to łodzianie byli zdecydowanym faworytem. Tak naprawdę każdy inny rezultat, niz wysokie zwycięstwo gospodarzy byłby wręcz sensacją. Zwłaszcza że w szeregach gości zabrakło czołowych żużlowców, m.in.: Ryana Fishera, Jasona Doyle'a, Antona Rosena i Erica Anderssona.
Zawodnicy Orła aż czternastokrotnie mijali linię mety jako pierwsi. Niepokonani w całym spotkaniu byli Jakub Jamróg i Peter Kildemand.
– Wszyscy bardzo się cieszymy – mówi główny sponsor Orła Witold Skrzydlewski. – Utarlismy nosa wielu naszym ,,przyjaciołom’’, pokazaliśmy, że zasługujemy na pozostanie w pierwszej lidze.

Orzeł Łódź – Kolejarz Rawicz 63:27
Orzeł: Jakub Jamróg 15, Daniel Pytel 9, Rory Schlein 9, Magnus Zetterstroem 9, Peter Kildemand 14, Marcin Bubel 6, Rafał Dąbrowski 1.
Kolejarz: Wiktor Gołubowskij 9, Mariusz Puszakowski 8, Piotr Dym 5, Oskar Polis 5, Damian Albrecht 0, Marcin Riedel 0, Sebastian Niedźwiedź.
Najlepszy czas dnia: Peter Kildemand 68,37 s, w 8. wyścigu. Widzów: około 1800.
Niestety, mamy też złą wiadomość dla fanów Orła. W dwunastym biegu na drugim łuku pierwszego okrążenia przewrócił się Rory Schlein. Zawodnik Orła został odwieziony do szpitala. W klubie z niepokojem czekają na wyniki badań medycznych. Australijczyk upadł i bardzo długo nie podnosił się z toru. Na pomoc wyjechała karetka i po kilku minutach interwencji lekarzy zawodnik opuścił tor na noszach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany