Orzeł - Arged Malesa Ostrovia Ostrów Wielkopolski 44:46. Żużlowcy z Łodzi nie wykorzystali wielkiej szansy

Gospodarze niezwykle udanie rozpoczęli niedzielne zawody. W inauguracyjnym biegu triumfował Marcin Nowak, natomiast wyścig juniorski padł łupem Mateusza Dula. Zawodnicy Orła poszli za ciosem i przedłużyli serię wygranych biegów dzięki zwycięstwom Brady’ego Kurtza oraz Luke’a Beckera. Podopieczni trenera Adama Skórnickiego w tym momencie prowadzili z Ostrovią różnicą czterech punktów (14:10).

W piątym biegu przełamali się goście. Podwójna wygrana Grzegorza Walaska i Tomasza Gapińskiego pozwoliła im doprowadzić do remisu. Szósty wyścig dał im pierwsze prowadzenie. Ale Orzeł przerwał tą korzystną dla rywali passę i zanotował podwójną wygraną w siódmym biegu (22:20).

Następnie bardzo dobra postawa Nowaka, Norberta Kościucha oraz Kurtza pozwoliła gospodarzom na osiągnięcie sześciopunktowego prowadzenia (33:27).

Jedenasty bieg okazał się udany dla gości. Ale po chwili gospodarze wygrali podwójnie (5:1) i brzeg biegami nowinowanymi prowadzili 40:38.

Te rozpoczęły się od wygranej Beckera, lecz przewaga Orła niestety się nie powiększyła. Ostatni w czternastym wyścigu przyjechał bowiem Kurtz. Z kolei w kończącym mecz piętnastym biegu było 1:5, co sprawiło, że łodzianie ostatecznie przegrali 44:46.

W meczu dziesiątej kolejki tego sezonu Orzeł ponownie zmierzy się z drużyną z Ostrowa. Tym razem jednak na jej torze. To spotkania odbędzie się za tydzień (20 czerwca, niedziela, 19.15)

Orzeł Łódź - Arged Malesa Ostrovia Ostrów Wielkopolski 44:46.
Orzeł: Marcin Nowak - 8, Norbert Kościuch - 9, Brady Kurtz - 6, Aleksandr Łoktajew - 4, Jakub Sroka - 1, Mateusz Dul - 5, Luke Becker - 11.
Ostrovia: Nicolai Klindt - 1, Daniel Kaczmarek - 1, Grzegorz Walasek - 13, Tomasz Gapiński - 12, Oliver Berntzon - 5, Sebastian Szostak - 1, Jakub Poczta - 2, Patrick Hansen - 11.
Bieg po biegu: 4:2, 4:2, 3:3, 3:3, 1:5, 2:4, 5:1, 2:4, 4:2, 5:1, 1:5, 5:1, 1:5, 3:3, 1:5.