Orlen Cup 2019. Sylwester Bednarek wygrał, ale bez minimum na ME ZDJĘCIA

Największe brawa, gdy pojawił się w hali, zebrał oczywiście pupil łódzkiej publiczności Sylwester Bednarek. Niestety, Sylwek strącił poprzeczkę na wysokości 2,24 m. Zajął pierwsze miejsce (2,20 m), ale nie wypełnił (na razie) minimum na ME, a przecież to on broni mistrzowskiego tytułu.

W rywalizacji pchnięcia kulą najlepszy był Konrad Bukowiecki – 20,95 m. Drugi był David Storl – 20,52 m. Trzy pchnięcia spalił mistrz Europy – Michał Haratyk.

Mistrzyni Europy Paulina Guba zajęła trzecie miejsce w konkursie pchnięcia kulą wynikiem 1810 m. Druga była Klaudia Kardasz, która wynikiem 18,14 m ustanowiła rekord życiowy. Jest szóstą Polką, która przekroczyła odległość 18 metrów w hali. Wygrała Białorusinka Aliona Dubitskaya – 18,64 m.

W skoku o tyczce było dwóch zwycięzców. Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski pokonali wysokość 5,80 m. Trzeci był Robert Sobera – 5,70 m

Finał biegu na 60 m ppł wygrał Daniel Ortega – 7,59 s. Drugi Damian Czykier (7,76 s), a trzeci Dawid Żebrowski (7,79 s – rekord sezonu). Klaudia Siciarz była druga w finale biegu kobiet. Wynik 8,06 s pozwolił jej wypełnić minimum na ME. Wygrała Evonne Britton – 8.04 s.

60 m mężczyzn wygrał Mike Rogers – 6,55 s. Trzeci Remigiusz Olszewski – 6,64 s (minimum ME). Wśród kobiet wygrała Ewa Swoboda – 7,13 s

Były na mitingu władze miasta, był też łódzki poseł Waldemar Buda. W hali pojawił się Adam Kszczot, który rozdawał autografy i pozował do zdjęć z fanami. Kibicował kolegom Paweł Fajdek, który po kontuzji łydki wróci do treningów za cztery tygodnie. – Do Łodzi warto przyjeżdżać, bo tu są zawsze fajne zawody – powiedział nasz mistrz i miał rację.