Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orientarium w Łodzi. Nie żyje Tenebris, samica kapibary. Należała do najpopularniejszych zwierząt w łódzkim zoo

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Tenebris żyła 11 lat.
Tenebris żyła 11 lat. UMŁ
Nie żyje Tenebris, kapibara z łódzkiego ogrodu zoologicznego. - Nie chorowała, ale była wiekowa. Liczyliśmy się z tym, że zakończy życie - mówi Justyna Krakowiak, rzecznik zoo. Tene, jak pieszczotliwie była nazywana samica kapibary, przeżyła 11 lat. Do łódzkiego zoo przeprowadziła się z poznańskiego ogrodu w 2014 roku.

Tort i kąpiel z płatkach róż dla ulubienicy łodzian

Była jedynym przedstawicielem tego gatunku. Jednak nie czuła się samotna, ponieważ zamieszkała z dwoma tapirami. Przez opiekunów była oceniana jako bardzo spokojny osobnik. Należała do jednego z najczęściej odwiedzanych mieszkańców zoo.
Jeszcze latem 2023 roku zoo urządziło Tenebris imprezę z okazji Międzynarodowego Dnia Kapibary. Tene dostała pyszny, warzywny tort, a opiekunowie przygotowali dla niej kąpiel w płatkach róż.
Kapibary to największe gryzonie, większe kuzynki świnki morskiej. Zamieszkują tereny Ameryki Południowej i niewielki obszar Ameryki Środkowej. Prowadzą wodno-lądowy tryb życia. Są bardzo inteligentne, w Brazylii służą za przewodników osób niewidomych.

Binturong Amalka była przywódczynią w stadzie

W ostatnich latach łódzkim zoo pożegnało kilka zwierząt.
W sierpniu 2023 roku padła samica binturonga orientalnego o imieniu Amalka zwana także Ami. Mieszkała w pawilonie Orientarium z partnerem i trójką młodych. Zwierzę, jak się okazało, walczyło z nowotworem. Badania wykazały, że nowotwór trzustki był bardzo zaawansowany.
Opiekunowie podkreślają, że Amalka była niezwykle kontaktowym zwierzęciem, jej ulubionym przysmakiem były kurczaki i banany. Amalka dominowała w stadzie, a kiedy jej zabrakło, tę funkcję przejęła jej córka. Obecnie w łódzkim ogrodzie żyją 3 binturongi. Jednego można zobaczyć w pawilonie Nocny Świat, dwa pozostałe mieszkają w Orientarium. Łódzkie zoo jest pierwszym ogrodem w Polsce, który sprowadził ten gatunek.

Galeria

Pieszczoch z czubem jak u Presleya

Przyczyną śmierci Elvisa, samca świni wisajskiej, również był nowotwór. Zwierzę odeszło także w sierpniu 2023 roku, a guz był ogromny, jednak wcześniej nie było go widać.
Elvis zawdzięczał imię bujnej grzywie, która od razu przyciągała wzrok i sprawiała, że samiec był jednym z najpopularniejszych zwierząt w ogrodzie. Ale miał jeszcze jedno imię Orzeszek, nadane mu przez opiekunów. W łódzkim zoo spędził 11 lat.
- Zanim w ogrodzie pojawiła się jego partnerka, a potem młode, Elvis bardzo lubił kontakt z człowiekiem – wspominał Michał Sobczak, kierownik jednej z sekcji hodowlanych. – Wystawiał brzuch do drapania, był ogromnym pieszczochem.

Więcej

Kolejne narodziny w łódzkim ogrodzie. Rodzina w zoo w Łodzi ...

Wielbłądzica z charakterkiem. Przestawiała opiekunów i na nich pluła

Konstancja, czyli wielbłąd dwugarbny, w Łodzi mieszkała 11 lat. Należała do najbardziej charakternych zwierząt w ogrodzie.
- Konstancja miała swoje zdanie - mówi Michał Sobczak. - Bardzo chętnie współpracowała, ale na jej zasadach! Pamiętam, jak w czasie remontu ogrodu musieliśmy przetransportować ją na inny wybieg. Ona jednak miała swoje zdanie i za nic nie chciała wsiąść do samochodu. Uparła się, a w końcu położyła i nie dawała się przekonać, by wejść do przyczepy.
Konstancja wyraźnie też okazywała, kiedy coś jej się nie podobało, potrafiła przesunąć swoich opiekunów albo napluć na nich.
Konstancja odeszła pod koniec listopada 2022 roku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany