Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orientarium szykuje się do otwarcia! W części Orientarium zwanej Strefą Wysp Sundajskich zamieszkały niedźwiedzie, małpy, krokodyle

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Somnang, niedźwiedź malajski na razie sam drepcze po wybiegu. Batu, partnerkę, poznał przez przegrodę w pomieszczeniach nocnych, ale już wkrótce osobniki spotkają się „twarzą w twarz”. W nowym miejscu dobrze czują się langury jawajskie i binturongi. Samica gibona żółtolicego na razie wychodzi nieśmiało. Wybieg orangutanów sumatrzańskich jest pusty, ale 9-letnia Ketawa i 17-letni Budi, para tych małp, wkrótce zostaną na niego wypuszczone. Tak obecnie przebiega zasiedlanie Wysp Sundajskich, czyli części Orientarium w łódzkim zoo.

Od kilku miesięcy mieszka tu Kraken i Penelopa, para krokodyli gawialowych, a przybędą jeszcze myszojelenie.

- Chcemy, by w tym pawilonie powstał ekosystem. Oprócz zwierząt na odgrodzonych odwiedzających wybiegach będą tu wolno żyły, mamy nadzieję, że w harmonii, mniejsze gatunki takie jak ptaki, jaszczurki. Tworzenie takiego ekosystemu może potrwa nawet kilka lat - mówi Michał Krause, kierownik jednego z działów hodowlanych w zoo. To przyszłość, a póki co trwają przygotowania do otwarcia Orientarium, bo terminy gonią. Nadal jest nieznana data, ale przynajmniej potwierdzany marzec.

- Trwa proces aklimatyzacji zwierząt. Np. wspomniane niedźwiedzie malajskie poznają się od kilku tygodni, dotychczas samiec wchodził do pomieszczeń samicy i odwrotnie, poznają zapachy pozostawione na wybiegu - dodaje Michał Krause.

- Właśnie od tego, jak będzie przebiegać aklimatyzacja zwierząt, zależy termin otwarcia. Ale mamy nadzieję, że obiekt zostanie udostępniony do końca pierwszego kwartału tego roku. Musimy upewnić się tylko, w którym to będzie tygodniu. A odpowiedź dadzą nam lokatorzy. Nie chcemy, by i zwiedzający, i zwierzęta byli wystraszeni. Zbyt wczesne wprowadzenie ludzi mogłoby spowodować wycofanie się zwierząt - dodaje Tomasz Jóźwik, wiceprezes zoo.

Wciąż nie przyjechały wszystkie gatunki. Na początku przyszłego miesiąca są spodziewane dwa bawoły anoa, 10-letni Yoko, trzeci orangutan oraz drugi gibon. W tym czasie przybędzie także Yuma, drugi z trzech słoni. Fahim, który został wysłany z misją utrzymania gatunku do zoo w Kopenhadze, trochę się tam zasiedział i najprawdopodobniej nie dojedzie na otwarcie.

W Oceanarium pływają już prawie wszystkie ryby, na kwarantannie przebywają jeszcze płaszczki i rekiny gitarowe, wpuści si ę je do głównego zbiornika w ciągu miesiąca. Na przeprowadzkę do części zwanej Celebes czekają makaki wanderu, a w przyszłości dołączą małpy hulmany.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany