Oprawca powiesił suczkę na drzewie we wsi Rząśnia. Poszukiwana bestia z Nowego Kawęczyna

Pod opiekę stowarzyszenia Animal SOS trafiła młoda suczka z podciętym gardłem. Najprawdopodobniej została ona powieszona na drzewie na sznurku, który o mało co nie odciął jej głowy. Możliwe też, że ktoś lub ktoś próbował ją tym sznurkiem udusić. Do zdarzenia doszło w okolicy Nowego Kawęczyna w powiecie pajęczańskim. Na szczęście linka się zerwała i pies ostatkiem sił doszedł do wsi. Tu został w porę zauważony przez człowieka, który zaopiekował się nim i zawiadomił urzędników.

O zdarzeniu zostało też powiadomione stowarzyszenie Animal SOS, które szybko przetransportowało rannego psa do kliniki weterynaryjnej, gdzie zaopatrzono mu rany i zszyto je. Zwierzę w chwili przyjęcia przez weterynarza znajdowało się stanie krytycznym. Natychmiast trafiło na stół operacyjny. Obecnie suczka jest już po operacji i przebywa w lecznicy. Stowarzyszenie złożyło w tej bulwersującej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

- Suczka przeżyła operację, mamy nadzieje, że wyzdrowieje. Poszukiwany jest sprawca, który dopuścił się tego czynu. Mamy nadzieję, że zostanie schwytany i surowo ukarany za znęcanie się nad zwierzakiem ze szczególnym okrucieństwem - mówi Katarzyna Rezler ze stowarzyszenia.

- To jedna z najgorszych interwencji, w jakich braliśmy udział tej pory - mówią członkowie stowarzyszenia. - Niestety podobnych przykładów bestialstwa wobec zwierząt jest ostatnio coraz więcej. Prosimy wszystkich o pomoc w poszukiwaniu sprawcy. Chcemy także podziękować osobie, która zareagowała i zadzwoniła po pomoc. Kontakt 693-691-963 lub strona internetowa stowarzyszenia.