MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opinie o sukcesie Widzewa. Bramki nie były przypadkowe

-
Trener Widzewa, Radosław Mroczkowski
Trener Widzewa, Radosław Mroczkowski Maciej Stanik
Widzew w turnieju Copa del Sol pokonał Molde FK 3:1. Co o meczu mówią trener i zawodnicy

Trener Widzewa, Radosław Mroczkowski
Trener Radosław Mroczkowski (na stronie widzew.pl): - Cieszy gra naszej młodzieży. Bramki, jakie zdobyliśmy, nie były dziełem przypadku. Zasłużyliśmy na nie, a trafienia były naprawdę ładnej urody. Szkoda tylko straconego gola, który padł po naszym błędzie w obronie. Ta sytuacja i fakt, że przegrywaliśmy, spowodowała jednak, że byliśmy jeszcze bardziej zdeterminowani do tego, aby wygrać. To co sobie wcześniej zaplanowaliśmy,zostało wykonane. W naszej grze widać było sporo dobrych momentów, z czego możemy być zadowoleni. Szkoda tylko urazu Veljko Batrovicia, który wcześniej musiał zejść z boiska.

Mariusz Stępiński: Co prawda Molde jest w trakcie okresu przygotowawczego i ciężko trenuje, ale to w żaden sposób nie umniejsza naszej wygranej, która była w pełni zasłużona. Byliśmy lepszym zespołem, co udowodniliśmy zwłaszcza po przerwie, gdzie padły trzy gole. Jeśli chodzi o moją bramkę, to ogólnie dobrze rozumiem się z Marcinem Kaczmarkiem, co widać było przy moim i jego golu. Czułem, że Marcin może mi zagrać piłkę za plecy, dlatego szybko ruszyłem do przodu i udało mi się oddać mierzony strzał. Później mu się zrewanżowałem.

Krystian Nowak: Norwegowie postawili nam wysoko poprzeczkę. O zwycięstwo w cale nie było łatwo, zwłaszcza przed przerwą, gdzie grało się ciężko. Później weszliśmy w rytm meczowy i skończyło się tak jak się skończyło. Jak opiszę swoją bramkę? Zobaczyłem kozłującą piłkę i od razu pomyślałem, że strzał będzie najlepszym rozwiązaniem. To samo krzyczał mi zresztą Sebastian Dudek. Cieszę się, że zdobyłem takiego ładnego gola. Kilka lat temu grałem już w La Mandze z młodzieżową reprezentacją Polski. Znałem to boisko.

Jakub Bartkowski: Za nami udana gra sparingowa, do której przystąpiliśmy po trzech ciężkich treningach, jakie mieliśmy już w Hiszpanii. W środę rano także trenowaliśmy, więc o żadnej taryfie ulgowej nie było mowy. Mecz z Norwegami był ciekawy, zmierzyliśmy się z dobrym zespołem, co widać było na boisku. Poza tym mogliśmy zagrać na bardzo dobrej murawie, która przed spotkaniem została jeszcze zroszona. Nie zawsze gra się też sparingi przy sztucznym świetle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany