Zawodnik od pół roku narzeka na przeciążenie więzadeł lędźwiowo-krzyżowych. Jak przyznaje w rozmowie z naszym portalem ten problem dokucza mu już od ponad pół roku.
- Można powiedzieć, że Mariusz jest takim naszym mężem opatrznościowym. Był pierwszy, teraz mamy za sobą blisko 200 pacjentów wyleczonych tą metodą - przyznaje dr Krochmalski w rozmowie ze Sportowymi Faktami. - Komórki te służą tylko do zadań specjalnych, czyli naprawiania innych uszkodzeń. Pobieramy je od pacjenta i za chwilę oddajemy mu, wstrzykując w chore miejsce. Człowiek zostaje zatem wyleczony najbardziej naturalną metodą - własnymi komórkami. Przerwa w zajęciach potrwa od miesiąca do sześciu tygodni. Oczywiście to zależy od pacjenta, ale z doświadczenia wiem, że Mariusz zawsze szybko dochodzi do siebie. W tym czasie może oczywiście trenować, ale na leżąco, czyli np. wyciskanie sztangi i tego typu ćwiczenia. Gdyby był leczony starszymi, tradycyjnymi metodami, to miałby wyjęte z życia pół roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!
- Tak dziś wygląda Małgorzata Maier z "Big Brothera". Uwierzycie, że ma 57 lat?!