Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Omal nie zagłodzili psa Tysona! Trzymali go na metrowej lince

(lb)
patrol interwencyjny as
7-letni bokser Tyson co najmniej kilkanaście miesięcy spędził głównie uwiązany na metrowej lince pod kuchennym oknem. Pies ma zanik mięśni, waży jedynie 21 kilogramów, choć powinien o 10 więcej. Wczoraj rano pracownicy Patrolu Interwencyjnego As wraz ze strażą miejską zabrali go właścicielom, młodemu małżeństwu mieszkającemu wraz z dwójką dzieci w kamienicy przy ul. Kilińskiego.

– Bokser był bardzo wychudzony, a z powodu przykurczy spowodowanych brakiem ruchu nie stawał na tylnych łapach – mówi Agnieszka Pujan, inspektor Patrolu Interwencyjnego As.

Wizyta funkcjonariuszy straży miejskiej i inspektorów patrolu nie spodobała się opiekunce boksera. Kobieta krzyczała, że ma dość zajmowania się kundlem i chętnie się go pozbędzie. Twierdziła, że jedno z dzieci ma alergię na sierść psa. Mąż kobiety, który pojawił się w mieszkaniu kilka minut później, przekonywał, iż bokser się do nich przybłąkał. Twierdził, że go karmi, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego Tyson jest aż tak chudy.

– W domu nie miał żadnej karmy dla psa, próbował nas przekonać, że to dlatego, iż jedzenie kupuje na bieżąco – dodaje Agnieszka Pujan. – Potem stwierdził, że zaniedbał boksera, odkąd urodziło mu się drugie dziecko.

Ponieważ pies nie miał obowiązkowych szczepień, strażnicy ukarali opiekuna mandatem w wysokości 200 zł. Z czipa, który miał bokser, wynika, że był w tej rodzinie co najmniej od siedmiu lat. Odebrany właścicielom pies pozostał pod opieką Patrolu Interwencyjnego As.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany