Pożar hali magazynowej pod Kleszczowem
Ustalono przyczynę pojawienia się ognia - było nią zwarcie instalacji w buydnku.
Wiadomo na pewno, że gigantyczna hala - o powierzchni 3200 mkw - zaczęła płonąć po zamknięciu zakładu. Pracę skończono o godz. 14, właściciele wrócili do domu, a ok. godz. 22 dym wydobywający się z murowanego, parterowego budynku zauważył ochroniarz pobliskiej firmy. Wezwano strażaków.
Trudna akcja gaśnicza
W akcji gaśniczej wzięło udział 20 zastępów straży - 10 ekip zawodowych ratowników i tyle samo druhów ochotników. Mieli oni trudne zadanie, bo budynek "złozył się" w pół. Pożarnicy musieli poradzić sobie z wygiętą pod wpływem wysokiej temperatury blachą oraz olejem, który znajdował się w części produkcyjnej zakładu. Do godzin porannych trwało dogaszanie obiektu. Jak twierdzi bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, ustalenie przyczyny pojawienia się ognia będzie trudne.
Straty liczone są w milionach. Spłonął cały zakład oprócz części administracyjnej.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roksana Węgiel pokazała zdjęcia sprzed nocy poślubnej. Widać, że straciła głowę
- Hakiel ukrywa prawdę o swoich zarobkach?! Zamknął dwie szkoły, ma nowy plan na życie
- Córka Daniela Martyniuka ma zachcianki jak księżniczka. To nie ojciec je spełnia!
- Tylko spójrzcie na żonę księcia Lubomirskiego! Widok jej DEKOLTU odbierze wam mowę