Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ola Urbańczyk zasłużyła na olimpiadę

rezerwowy pafka
Aleksandra Urbańczyk
Aleksandra Urbańczyk Paweł Łacheta
Emocjonowałem się na boisku przy ul. Górniczej meczem rugbistów, jednocześnie trzymając kciuki za startującą w Debreczynie pływaczkę MKS Trójka - Aleksandrę Urbańczyk-Olejarczyk.

Ola w walce o minimum olimpijskie zaprezentowała wolę walki, charakter i ambicją, której nie powstydziłby się żaden rugbista. Dzielnie zmagała się z ułamkami sekund, żeby wywalczyć upragnioną kwalifikację. Niestety, podczas mistrzostw Polski zabrakło jej 0,06 s, w Debreczynie już tylko 0,03 s. Odpadła, pożegnała sią z marzeniami o Londynie?!
Moim zdaniem, Ola zmagając się heroicznie z czasem, zasłużyła sobie na igrzyska. Pokazała cechy charakteru wybitnego sportowca. To postawa godna najwyższego szacunku, warta olimpijskiej nagrody. Oczywiście przepisy są jednoznaczne i bezduszne, nie uznają wyjątków, ale jakie smutne byłoby życie, gdybyśmy trzymali się ich zawsze z żelazną konsekwencją.
Liczę na odrobinę... anarchii i fantazji wśród działaczy pływackiego i olimpijskiego związku. Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Może łaskawszym okiem spojrzą na starania łodzianki i dadzą jej przepustkę do Londynu? Zawsze zdarzają się wyjątki od reguły. I tak powinno być teraz w przypadku Oli. Gdyby działacze czuli ducha sportu, my łodzianie, mielibyśmy pierwszego od 1952 roku, od czasu startu w Helsinkach Jerzego Bonieckiego, olimpijczyka w pływaniu. Aleksandra Urbańczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany