Również i on niebawem stanie przed obliczem Temidy, która zdecyduje czy trafi do aresztu.
- Złodzieje włamywali się do sklepów w Łodzi, Nowosolnej i Zgierzu. Jeden z nich zostawał w samochodzie na czatach z włączonym silnikiem, a jego kompani wyposażeni w łomy wyważali drzwi - opowiada podkom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
- Kradli głównie perfumy znanych marek, maszynki do golenia i wkłady do nich. Zajmowało im to zaledwie kilkadziesiąt sekund.
Włamywacze odjeżdżali z łupem samochodem, zanim na miejscu pojawili się ochroniarze i policja. Szajka od czerwca do października 2012 r. okradła kilkanaście drogerii.
Szacuje się, że łupem złodziei padły rzeczy warte co najmniej 100 tys. zł. Piotra B. i Zbigniewa K. policjanci zatrzymali w sklepie chemicznym na Polesiu, gdy próbowali sprzedać skradzione rzeczy.
Wojciech K. trafił w ręce stróżów prawa 12 listopada. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu na Rudzie. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia.
Z ustaleń w śledztwie wynika, że skradzione rzeczy trafiały do paserów i na łódzkie targowiska, gdzie po zaniżonych cenach znajdowały nabywców. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie. Złodziejom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?