Okradają i dewastują domy wykupione pod trasę S14
– Słyszymy tu nieraz także w biały dzień, jak odbijają płytki, zrywają podłogi czy dachówki, ale boimy się odezwać - mówi jeden z sąsiadów zdewastowanego budynku. – W nocy idzie kucie, wyrywanie ze ścian tego wszystkiego, co da sie sprzedać. Udajemy, że nie widzimy, bo po co się narażać, jak to wszystko i tak pójdzie lada chwila pod buldożery, które zrównają te domy z ziemią.
– Okradanie tych budynków jest przestępstwem, za które grozi odpowiedzialność karna – mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– To co zostało wykupione od właścicieli pod budowę drogi jest własnością skarbu państwa i nikt nie ma prawa „pozyskiwać“ tam czegokolwiek bez naszej zgody. A my takich zgód nie wydajemy. Każda osoba, która plądruje opustoszałe budynki w przyszłej drogi ekspresowej S14 dopuszcza się kradzieży i należy zawiadomić policję.