Okazało się, że sprawnie funkcjonujący mechanizm, też może się zacinać, gdy wsypie się w jego tryby trochę wakacyjnego piasku. Zawodowcy już z najwyższej półki ligowych rozgrywek nie powinni odpuszczać, dać sobie odebrać inicjatywę i patrzeć jak rywale strzelają im gola za golem. To dowód, że łodzianie muszą jednak popracować nad wyrównaną kadrą na grę w ekstraklasie. Przyda im się zimny prysznic!
ŁKS miał szansę być mistrzem I ligi. Gdyby podopieczni trenera Kazimierza Moskala wygrali w Opolu z Odrą, to wyprzedziliby w tabeli końcowej Raków Częstochowa.
Rycerze Wiosny (zasłużyli sobie na to miano jak nikt) zremisowali jednak 3:3, a drużyna spod Jasnej Góry przegrała u siebie z Wigrami Suwałki 1:2. ŁKS przegrał mistrzostwo jednym punktem.
Lekkie rozczarowanie było, ale tylko przez chwilę. Nikt bowiem nie może boiwem podważyć wielkiego sukcesu. Tego nikt, a przynajmniej niewielu się spodziewało, że beniaminek I ligi po zakończeniu szeonu zostanie... beniaminkiem ekstraklasy.
I na tym nie koniec. Druga drużyna chce podążyć śladami pierwszej i siatkarek ŁKS Commercecon i też świętować sukces czyli w tym przypadku awans do IV ligi. Łodzianie pokonali Bzurą Ozorków 6:0 (po dwa gole strzelili: Koprowski, Kostyrka i Karlikowski) i mają już dziewięć punktów przewagi nad drugimi w tabeli rezerwami Widzewa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"