Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odgryzł kontrolerowi kawałek ucha, bo ten chciał od niego bilet...

Źródło: onet.pl
Jak informuje onet.pl kontroler biletów to coraz bardziej niebezpieczny zawód. Przekonał się o tym jeden z pracowników ZTM w Warszawie. Gdy złapał "gapowicza", ten rzucił się na niego i odgryzł mu... kawałek ucha. Poszkodowany trafił do szpitala. Napastnik odpowie za uszkodzenie ciała. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

17-latek poturbowany i oślepiony gazem przez kontrolerów MPK. Spędził w szpitalu pięć dni [FILM]

Do tego nietypowego zdarzenia doszło w Warszawie, około godz. 4 nad ranem. Kontrolerzy sprawdzali akurat bilety w autobusie nocnym N25 w samym centrum Warszawy. Z tyłu pojazdu przysypiało dwóch mężczyzn.

- Podeszło do nich troje kontrolerów. Kiedy poprosili mężczyzn o okazanie ważnego biletu na przejazd, ci nie reagowali na wydawane przez nich polecenia i za wszelką cenę chcieli jak najszybciej opuścić autobus – relacjonuje podkomisarz Joanna Banaszewska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

- Najpierw zaczęli się tłumaczyć, że nie mają biletów, ponieważ wcale nie chcieli jechać tym autobusem. Gdy to nie pomogło, oskarżyli kontrolerów o to, że siłą wciągnęli ich do pojazdu. Kontrolerzy byli jednak zmuszeni do postępowania zgodnego z prawem i wystawienia wezwań do zapłaty za jazdę bez biletu. "Gapowicze" zaczęli się więc przepychać, usiłując dostać się do drzwi. W czasie szamotaniny kierowca autobusu i kontrolerzy wezwali policję – dodaje Igor Krajnow, rzeczni Zarządu Transportu Miejskiego, w którym zatrudnieni są kontrolerzy.

Kierowco, nie gadaj przez komórkę! Pasażerowie widzą, MPK zaprzecza

Kiedy autobus zatrzymał się na przystanku w rejonie skrzyżowania Al. Jerozolimskich z al. Jana Pawła II mężczyźni próbowali uciec. Jednak kontrolerzy złapali ich i trzymali, czekając na przyjazd policji. "Gapowicze" obrzucili ich obelgami. Po chwili jeden z nich zaczął bić i gryźć trzymającego go pracownika ZTM. - Gdy ten mimo wszystko nie chciał go puścić, agresywny "gapowicz" rzucił się na kontrolera z zębami i odgryzł mu spory kawałek ucha – relacjonuje Igor Krajnow.

Po chwili na miejscu pojawili się policjanci, którzy zatrzymali napastnika. Okazał się nim 34-letni Michał K. - Badanie alkomatem wykazało, że ma blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie. Załoga pogotowia zabrała pokrzywdzonego do szpitala, a zatrzymany trafił do policyjnej celi – informuje Joanna Banaszewska.

Michał K. usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała. Grozi za to do pięciu lat więzienia. Jeżeli sąd uzna, że kontroler doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – napastnikowi będzie grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany